Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-23, 15:04 słaby nadmuch ciepłego powietrza
Już byłem przekonany, że to wina zapaskudzonej nagrzewnicy, ale ciepłe powietrze z nawiewów leci, tylko bardzo słabo. Przeprowadziłem eksperyment - przy maksymalnych obrotach wentylatora, zwiększałem nastawioną temperaturę. Zimne wieje aż miło, im wyższa temperatura, tym nawiew słabszy, przy maksymalnej ledwo czuć jakiś powiew. Klimatronik nie melduje żadnych błędów. Pewnie się jakaś klapka zacięła przy nagrzewnicy. Trzeba do tego rozebrać cały samochód?
roboty od pyty!
Proponuję zrobić wszystko by tego uniknąć...
Mam wyjęty cały mieszalnik i w wolnej chwili przyjżę się jak to jest z tym przyplywem powietrza
_________________ Wszystko się zmienia gdy wozi Cie Renia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-23, 15:22
Wiem, że to nie jest zabawa na dwie godzinki. A gdybyś mógł zerknąć, jak to tam jest, będę wdzięczny.
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 57 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2011-10-23, 20:25
Brak ciepłego powietrza często wiąże się z czujnikiem temperatury przy klimatroniku i od tego bym zaczął poszukiwania.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 43 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-23, 20:34
Trzeba liczyć się z tym, że im większy przepływ mocnego, chłodnego powietrza przez użebrowanie nagrzewnicy tym szybciej ją wychładzamy (Jeżeli wieje mocno to raczej nie wina klapek, warto sprawdzić czy ciepłe powietrze jest takie same lub zbliżone w każdych otworach nawiewowych. Jak będą to klapki to można sprawdzić czy silniczki pracują, prawdopodobnie dolny albo środkowy są odpowiedzialne za główny dolot powietrza z zewnątrz do nagrzewnicy) Podejrzewam, że przy takiej pracy dmuchawy te (jak dobrze pamiętam) 6 rurek miedzianych nie jest w stanie rozgrzać użebrowania radiatora. Jeżeli już będzie to nagrzewnica to proponowałbym najpierw rozpiąć węże w grodzi i zapodać w jeden z otworów króćca wodę z jakiejś prądnicy wężowej jakoś tak to strażacy nazywają i próbować ją przepchać (u mnie leciał taki syf w postaci zlepionych w większe kawałki drobinki korka. Jeżeli poleci dość silny strumień wody z drugiego węża to będziemy mieli ją z głowy. Można by na na czas czyszczenia wspomóc się jakimś kretem. Tak, wiem, kreta nie wolno używać przy aluminium (aluminiowy radiator jest tylko przyspawany do miedzianych rurek) ale proszę zwrócić uwagę, że nośnikiem wody w nagrzewnicy są rurki miedziane, poza tym chwilowe działanie kreta nie powinno znacząco i szkodliwie wpłynąć na materiał. Nie chcę zapeszać ale proponuję się modlić i przestudiować w razie co instrukcję wymiany nagrzewnicy.
[ Dodano: 2011-10-23, 21:41 ]
O widzę Arek nawiązał do czujnika Jest tak jak Arek mówi Objawów na początku nie ma, ciepło leci i jest fajnie dopiero po dłuższej pracy silnika, ciepło staje się mniej intensywne aż zaczyna powiewać chłodem. U siebie przy uszkodzonym czujniku (albo termistor albo wentylatorek bo on nie kręcił) takie objawy były ale przy nastawieniu temperatury na MAX ciepło leciało, natomiast przy ustawieniu danej temperatury już nie.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Tak jak obiecałem przyjżałem się miaszalnikowi i stwierdzam że niema możliwości żeby powietrze nie przepływało jeśli nagrzewnica nie jest zasyfiona.
Według tego co zaobserwowałem to powietrze wpierw przepływa przez parownik klimatyzacji potem kanałem trafia albo na nagrzewnice i przez nią dalej, albo poza nią też dalej w uklad. Rozdziałem powietrza (nagrzewnica lub nie) zajmują sie 2 klapki lewa i prawa (z tąd w naszych autach 2 strefowy klimatronik). Według mnie zasyfiona jest nagrzewnica przez którą powietrze nie jest w stanie przepchać się dalej.
[ Dodano: 2011-10-23, 21:47 ]
Goalkeper napisał/a:
prawdopodobnie dolny albo środkowy są odpowiedzialne za główny dolot powietrza z zewnątrz do nagrzewnicy)
kolego Goli powietrze wpierw musi przepłynąć przez skraplacz więc niema bezpośredniego nadmuchu na nagrzewnice czy to z zewnątrz czy wewnątrz.
_________________ Wszystko się zmienia gdy wozi Cie Renia
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 57 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2011-10-23, 20:54
Goalkeper napisał/a:
Można by na na czas czyszczenia wspomóc się jakimś kretem. Tak, wiem, kreta nie wolno używać przy aluminium (aluminiowy radiator jest tylko przyspawany do miedzianych rurek) ale proszę zwrócić uwagę, że nośnikiem wody w nagrzewnicy są rurki miedziane, poza tym chwilowe działanie kreta nie powinno znacząco i szkodliwie wpłynąć na materiał. Nie chcę zapeszać ale proponuję się modlić i przestudiować w razie co instrukcję wymiany nagrzewnicy.
Ja się już kiedyś przyznałem, że czyściłem kretem nagrzewnicę Nowa leży na półce w garażu, ale udało mi się tym sposobem uratować starą. Tak jak napisał Zbyszek - aluminium to tylko radiator - reszta to miedź
Do całej operacji polecam używać gorącej wody, ale uważać na ręce i dobrze wypłukać potem układ Wystarczy przetrzymać kreta ok. 15-20 minut.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 43 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-23, 21:01
HIRO napisał/a:
kolego Goli powietrze wpierw musi przepłynąć przez skraplacz więc niema bezpośredniego nadmuchu na nagrzewnice czy to z zewnątrz czy wewnątrz.
Ale tutaj nie chodzi o bezpośredniość, owszem powietrze może przelatuje jak napisałeś ale jakoś przy pomocy klapek musi być skierowane na nagrzewnicę, w przeciwnym wypadku uważałbym mieszalnik za bezsensowny bo po co grzać jak puszczamy przez niego schłodzone powietrze lub po co włączać klimę jak i tak przez gorącą nagrzewnicę będzie dmuchać. Jeżeli jest zamontowany filtr przeciwpyłkowy to radiator klimatyzacji nie jest w stanie się zatkać tak aby uniemożliwić przepływ powietrza przez jego szczeliny, siłą nawiewu podejrzewam jest tak tak wielka, że każdy kurz przegoni. Poza tym kiedy wymieniałem nagrzewnicy to po jej wyciągnięciu nie miałem ani syfu na niej ani by radiator nie były zapchany a to wszystko nawet nie mając filtra przeciwpyłkowego. Powodem były zapchane we wewnątrz wspomniane wyżej miedziane rurki, woda nie miała obiegu więc nie było czym grzać powietrza.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-23, 21:19
Oj, nie czytacie uważnie Tylko Hiro zrozumiał problem. Nie jest tak, że w ogóle nie ma grzania (a termistor zadbany, niedawno czyściłem wentylatorek). Nagrzewnica grzeje (oczywiście, może być nieco w środku przytkana), ciepło jest, tylko nie może się wydostać nawiewami - im wyższa temperatura nastawiona na klimatroniku, tym słabiej wieje przy tych samych obrotach wentylatora. Wniosek - powietrze nie ma siły przebić się przez nagrzewnicę. Jeśli nie blokuje jego przepływu żadna klapka, musi to być wina zasyfionego radiatora. Z czego wynika, że chyba muszę rozebrać cały przód kabiny. Wesolutko
Nagrzewnicę też być może będę musiał przepłukać. Wiem, jak to się robi (swoją drogą, w Safrane dwururka jest umieszczona dość niewygodnie) ale to później - najpierw muszę spowodować, że w ogóle będzie przez radiator przepływać powietrze.
Goli ale problemem jest nie to że nie grzeje, ale że nie dmucha więc jak to wytłumaczysz? zakladamy oczywiscie że wentylator dmucha z taką sama siłą czy to przy ustawieniu na ciepło czy zimno.
Mialem przed soba cały mieszalnik i tak jak pisałem wpierw skraplacz potem klapki które steruja albo na nagrzewnice albo poza nią. Więc jesli po nastawieniu na ciepło klapka ustawia sie tak że cały strumień pada na nagrzewnice a potem d..a to co jest przeszkodą?
_________________ Wszystko się zmienia gdy wozi Cie Renia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach