[arek]

Rozłącz katalizator od rury kolektorowej i będzie wiadomo, czy to jego wina ? Dźwięk z samochodu wydobędzie się jak z czołgu, ale sprawdzisz, czy nie szarpie. Prawdopodobieństwo, że segmenty ceramiki po uderzeniu w kamień się rozsypały jest duże i fragmenty mogły zapchać tłumik środkowy.
Jak rozłączysz układ wydechowy, to będzie wiadomo, czy on jest przyczyną, a wówczas można już pojedynczo eliminować elementy.

[Goalkeper]

Jeżeli już chcesz sam się za to zabrać to tak jak w rozmowie telefonicznej mówiłem, żeby przed całym przedsięwzięciem zaopatrzyć się w nowe śruby, uszczelkę na łączenie kata z rurą kolektorową i obejmę fi60 na łączenie kata z rurą tłumika środkowego co by później nie było latania w nerwach, że problem rozwiązany ale nie ma jak skręcić tego wszystkiego do kupy numery. Numery znajdziesz w tym http://renaultsafrane.eu/viewtopic.php?t=35 temacie, wystarczy tylko znaleźć swój silnik. Reszta tak jak napisał Arek czyli trochę hałasu będzie trzeba narobić, przed narobieniem hałasu można również naocznie sprawdzić stan wnętrza katalizatora zaglądając w otwory w rurach poza tym samo potrząsanie wymontowanym katalizatorem pozwoli na określenie czy ceramika w nim została uszkodzona (będzie coś wewnątrz latało) ale tylko jeżeli pozostały jakieś większe kawałki, których silnik nie był w stanie przedmuchać przez otwory. Na koniec dodam, że jeżeli faktycznie okaże się to katalizator i mechanicy będą chcieli wstawić zamiast niego rurkę to przypilnuj aby flansze łączącą obecnie katalizator z rurą kolektorową przespawali z kata do nowo wstawianej rury, w żadnym wypadku nie pozwól na to aby ową rurkę przyspawali Ci na sztywno w miejsce kata bo później jak przyjdzie co do czego będą kolejne problemu. A uwierz mi, że są tacy mechanicy, którym jak się nie chce to pójdą po najmniejszej linii oporu a przy tym raz, że spartaczą układy wydechowy to jeszcze Cię za to wykasują.

[Predator]

Mam problem obdzwoniłem już parę serwisów żeby to zrobić i u każdego słyszę że tam nie może być kawałek rurki tylko strumienica, to ja już nie wiem co z tym zrobić, powiedzieli mi coś że może być tłumik przelotowy? co o tym sądzicie?

[Daroot]

Nie daj sobie wsadzic zadnej strumienicy, jak juz ktos nie chce zrobic, to niech wstawia zwykly tlumik srodkowy przelotowy, zachowaj tylko srednice.

Ale nie wiem dlaczego ktos ma jakies ale zeby nie wstawic prostej rurki.

[Goalkeper]

[Predator]

Czyli nie może być zwykłą rurka, tylko taka trochę większa jak kat żeby nic się nie stało? niestety mój kat ma dziurki od spodu i jest w bardzo złym stanie dlatego chce się go pozbyć, czyli może być na przykład tłumik przelotowy? a musi być dokładnie takiej średnicy jak kat? jak by wstawił mniejszy nic się nie stanie?

[Goalkeper]

[Predator]

A co lepsze ta zwykła rurka za 45zł czy lepiej kupić ten tłumik za 70-80zł?

z dopasowaniem to oddam autko do warsztatu to migomatem sobie poradzą bo nie sądzę żeby dało to się dopasować i skręcić

[Goalkeper]

Jeżeli masz znajomości na stacjach diagnostycznych i przepuszczą Cię pomimo tego, że masz wbity w dowód KAT a fizycznie go nie ma to lepsza będzie rurka (dla tego co będzie modził), będzie dawać większe pole do popisu i możliwości przerobienia jej tak aby odpowiednio ją spasować.
Ale wykminiłem coś lepszego też od Golf III średnice te same, jest to tańsza wersja "katalizatora" wykonana wewnątrz jak tłumik http://ferrozkatalog.pl/u.../szczegoly.html Drugi element na rysunku o numerze 06.191. Jeżeli się na niego zdecydujesz to przed montażem będzie trzeba uciąć od niego fabryczną flansze i dospawać tą która jest przy katalizatorze od safrane zaś z jego drugiej strony resztę orurowania idącą do środkowego tłumika (to pozwoli na zachowanie zagięć). Ten tłumik, do którego podałem link, ma puszkę o wiele krótszą niż środkowy tłumik, o którym pisałem we wcześniejszym poście. Niestety nie wiem jak cenowo stoi ale jak mi się w poniedziałek przypomnisz to zadzwonię do sklepu i się dowiem.

[arek]

Zamiast kombinować jak koń pod górę, może lepiej kupić używany, ale sprawny katalizator ?
Jeżeli nie, to od góry wybebeszyć puszkę którą jeszcze masz i wspawać do środka rurę o takiej średnicy, aby weszła w te przy katalizatorze. Następnie zaspawać puszkę. Od góry i tak nie będzie widoczny spaw. Dziurawa puszka nie ma tutaj wówczas znaczenia.
W ostateczności wstaw tłumik przelotowy i nie trzeba będzie zbyt dużo kombinować. Da tyle samo, co wspawanie rurki. Kwestia tylko ceny w obu przypadkach