Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-01-04, 16:12
slesiu1971, jak dobrze kojarzę to w ASO jakieś 374zł za cały czujnik, nie jestem teraz w stanie nic sprawdzić bo siedzę u rodziców.
ARCHEOLOG, dokładnie tak jak piszesz - termistor, widzę masz dobrą pamięć bo rozmawialiśmy o tym z jurkiem201 na zlocie . Ale jeżeli wiatraczek się nie kręci to wymiana termistora nic nie da. Wiatraczek jest po to, żeby zasysał powietrze z kabiny a powietrze to z koleji w czasię zasysania przelatuje przez termistor, który sobie mierzy parametry tegoż powietrza.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: bd
Rocznik: bd
Pojemność: bd
Wersja wyposażenia: bd
Wiek: 46 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 97 Skąd: bd
Wysłany: 2009-01-04, 18:52
Jeśli brzęczy to juz pół sukcesu. Trzeba troszkę przy nim pomajstrowaś i przeczyścić. Powinien zacząć działać. Powodzenia.
Gość [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 20:09
Ja wentylator brzęczy, to znaczy, że jest zablokowany.
Przypuszczam, że na jego ośce jest tona kurzu.
Kurz po połączeniu z wilgocią i różnego rodzaju plakami (czy czym tam tapicerkę nabłyszczamy) tworzy kleistą maź, której oporów nie jest w stanie pokonać tak maleńki silniczek.
Wyjmij go, umyj dokładnie, na pewno nie zaszkodzi mu WD-40, po czym złóż i ciesz się, że się kręci po załączeniu zapłonu, a klimatronik poprawnie steruje temperaturą.
Safrane ph: Vel Satis
Rocznik: 2003
Pojemność: 2.2 DCI
Wersja wyposażenia: Initiale Patis
Wiek: 33 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 111 Skąd: okolice Zawiercia
Wysłany: 2009-01-04, 20:18
I lepiej zrób to zanim gdzieś pojedziesz bo jak na zapłonie długo postoi ten silniczek taki zablokowany to Ci się spali napewno i będzie problem. Wtedy już nie będzie brzęczał Pozdrawiam
Safrane ph: I
Rocznik: 1993
Pojemność: 3.0 12V
Wersja wyposażenia: RT
Wiek: 69 Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 134 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-04, 21:22
Z całym szacunkiem, ale ten silniczek się nie spali nawet gdyby był włączony i zatrzymany przez cały czas działania auta.
Silniczek najlepiej do czyszczenia jest rozebrać tylko, że aby go rozebrać trzeba przylutować czujnik temperatury (termistor), który znajduje się pomiędzy "wentylatorkiem" a kratką wlotu powietrza z kabiny. Po wyczyszczeniu należy oś silniczka nasmarować olejem o małej lepkości - najlepiej tzw. zegarmistrzowskim i z powrotem wlutować termistor. Smarowanie np. WD40 przynosi efekt na krótki czas. Oleje w nim zawarte bardzo szybko odparowują czyli - brak smarowania.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-01-04, 22:28
A pipa rampa nic nie trzeba lutować bo czujnik jest na taśmie przymontowany. Należy delikatnie tak to rozbroić żeby tej taśmy nie zerwać. Smarowanie nic nie pomoże bo jest on napędzany prędkością synchroniczną. Czyli wiatraczek wiruje kiedy pole magnetyczne na stojanie wiruje z odpowiednia prędkością żeby można zakręcić wirnikiem. Czyli tak jakby w uszkodzonym czujniku było rozsynchronowanie prędkości synchronicznej co powoduje wyłączenie całego układu. Najlepiej jest wymienić cały czujnik lub panel i będzie wszystko grało.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
witajcie szczęśliwi posiadacze safranek. Czujnik który wyjąłem z panela sterowania jako nowy jest nie do kupienia, ani w zamiennicku ani w oryginale. W serwisie Renault nie go w żadnych katalogach. Zaproponowanio mi cały panel nowy za cenę ...uwaga...3,5 tysiąca złotych. Bez komentarza. Jeśkli chodzi o ten wiatraczek to rozebrałem ten czujnik i jest on osadzony na nieruchomej osi, kręci się bardzo swobodnie, a w ruch wprawia go powstajace pole magnmetyczne. W moim przypadku jak go obrucę to dalej się już kręci, czasami się zatrzyma, ale sam nie chce ruszyć. Więc musi być jakś przerwa na uzwojeniu bądż coś z tymi małymi szczotkami jest nie tak. Muszę się więc rozejżeć za używanym.
Safrane ph: I
Rocznik: 1993
Pojemność: 3.0 12V
Wersja wyposażenia: RT
Wiek: 69 Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 134 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-06, 11:17
Wyczyść porządnie oś, na której kręci się magnes z wiatraczkiem. A co do smarowania osi to było kiedyś takie powiedzenie "kto smaruje ten jedzie"
Rozbierałem ten silnik bo terkotał co było denerwujące. Po przeczyszczeniu (i kwestionowanym przez niektórych smarowaniu osi ) nic się z silniczkiem nie dzieje przez ostatnich pięć lat.
W tym silniczku nie ma szczotek i jeśli obraca się po "ręcznym uruchomieniu" to sam też powinien ruszyć jeśli nie ma zbyt dużych oporów na osi.
A co do wylutowania czujnika, to ja wolę wylutowac niż pracować z obawą, że zerwę taśmę do której jest przylutowany - ale to taka moja osobista fobia
aha, jeszcze jedno po wykręceniu czujnika z panela, stało sie to co pisał BIENIU, panel przestawił sie na tzw tryb analogowy, na wyświetlaczu zamiast temperatury pojawiła się skala od -7 do +7 i reguluje sie temperaturę nawiewu tak jakbym sterował pokrętłem. Różnica jest taka że jak ustawie to tak będzie wiało, nic się samo nie przestawia. jest tak jak w samochodach bez klimatronika. Nawet nie wiedziałem że jest taka opcja. Chociaż wiem że jest to rozwiązanie zastępcze, bo nie po to ma się klimatronik aby z niego niekorzystać. Będę dalej działał w tym kierunku. Pozdrawiam.
Gość [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-07, 00:32
Dodam jeszcze od siebie, że masz jeszcze czujnik na rurkach, które idą nad pedałem gazu. Jest to czujnik który mierzy temperaturę płynu chłodniczego płynącego do nagrzewnicy. Jeśli jest walnięty, to nigdy nie powieje tak jak powinno. Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach