Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2010-12-07, 20:56
W tym przypadku już nie jestem w stanie pomóc. Nie miałem do czynienia z dieslem
Nie wiem, czy nie zmieni się kąt wtrysku ?
Może ktoś inny poda odpowiedź.
Safrane ph: phase II
Rocznik: 1998
Pojemność: 2.5 20v + LPG
Wersja wyposażenia: RXT
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U Pomógł: 6 razy Wiek: 52 Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 808 Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2010-12-07, 21:19
Coś jest na rzeczy z tym rozrządem. W instrukcji jego wymiany jest mowa o pompie wtryskowej. Ma ona jakiś znak na kole który trzeba zgrać z nadlewem na obudowie pompy.
_________________ Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
mądrość, abym dobrze ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli.
Przyszło mi jeszcze na myśl pytanie.Czy w pompie może być coś takiego jak odpływ(czy jak to tam zwać) który zabezpieczył by pompę jeżeli zamarzł by przewód powrotny paliwa?No bo gdzieś to ciśnienie musiało by ujść.A wczoraj obejrzałem i nic nie leci.Przegazowałem kilka razy i nawet kropla nie poszła.Spróbuję umyć tą pompę i podstawkę pod nią i poobserwuję jeszcze.Zastanawia mnie jedna rzecz-Czy normalne jest dymienie diesla zimą na biało?Bo słyszałem opinię że jak coś w układzie przymarznie to wtedy dymi właśnie na biało.A co do pompy to nie da się odkręcić tej części ponieważ blokuje ją uchwyt.Boje się przestawić rozrząd więc na razie nie ruszam
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-12-12, 12:20
chicken19 napisał/a:
Czy normalne jest dymienie diesla zimą na biało?
Jeżeli silnik nie wariuje przy pracy czyli mieli i inne takie to normalny objaw zimą oczywiście dopóki się nie rozgrzeje. Na początku dzieje się tak przez skroplenie się wody ze spalin w układzie po ostatniej pracy silnika a wiadomo z początkowych partii ta woda szybko nie odparuje, a dwa po rozruchu spaliny mają większą temperaturę niż zmarznięty układ wydechowy, można by to przyrównać do skraplania się pary wodnej na szybie np przykładając lusterko nad czajnikiem czy też kiedy wsiadasz do samochodu w tym przypadku troszkę trudniej to zrobić bo ciepło jakie wydzielamy to tylko 36.6 no chyba, że wsiadamy z biegu. Gorąca para wodna po zetknięciu się z dowolną płaszczyzną o wiele niższej temperaturze od razu się skrapla. Reasumując, dymienie na biało jest objawem pozostałej wody w układzie powstałej w wyniku skroplenia się pary wodnej, która w miarę wzrostu temperatury układu wydechowego oraz temperatury otoczenia zmniejsza swoją intensywność/gęstość przy opuszczaniu układu wydechowego.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Dzięki Goalkeper za fachowy wykład Czyli wygląda na to że wszystko ok.Dziś przegoniłem trochę ostrzej po trasie i nadal nic nie kapie więc chyba to normalne zjawisko było.Coś musiało przymarznąć po prostu
Ostatnio zmieniony przez chicken19 2010-12-12, 12:43, w całości zmieniany 2 razy
Safrane ph: II
Rocznik: 1999
Pojemność: 2.2 dT 12V
Wersja wyposażenia: RXT
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Maj 2008 Posty: 240 Skąd: UK
Wysłany: 2010-12-12, 23:22
w zime zawsze dymi na bialo bo spaliny są dużo cieplejsze od powietrza otaczającego
jak chuchasz to masz to samo, także tym się nie przejmuj
Safrane ph: 1
Rocznik: 1995/1996
Pojemność: 2.1Dt
Wersja wyposażenia: RT
Typ pojazdu: B546
Typ silnika: J8S 76
Wiek: 38 Dołączył: 21 Lut 2010 Posty: 61 Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-12-26, 18:32
Byłem u "pompiarza", solidny i doświadczony gość. Bez oględzin stwierdził, że to jakaś "głowiczka" w pompie do wymiany. Konieczny demontaż pompy. Jaki koszt jeszcze nie wiem, bo dopiero po Nowym Roku wolny termin.
Ale co to znaczy głowiczka do wymiany i dlaczego??? Bez "oględzin" stwierdził ???
Jak ja nie lubię "fachofcuw" co bez oględzin coś stwierdzają, potem człowiek wymienia połowę samochodu a to i tak nic nie pomaga, bo Pan mechanik stwierdził bez oględzin
Nie wyjaśnił Ci dlaczego do wymiany? Ja zawsze, jeżeli już muszę oddać mechanikowi samochód, to oczekuję uzasadnienia, dlaczego coś jest do wymiany.
Tam nic ciekawego nie ma co by mogło się zepsuć. Jedyne logiczne rozwiązanie to że nie można dokręcić solidnie przewodów bo króćce w głowiczce się wyrobiły . Weź farelkę bądź dobrą suszarkę, podgrzej przewody i postaraj się dokręcić. Jeżeli dobrze zrozumiałem, że cieknie Ci na połączeniu przewodów wtryskowych z pompą.
Te przewody połączone są z pompą na ścisk, nie ma tam żadnych uszczelek i jeżeli coś się wogóle wyrobiło to raczej przewody, bo są zrobione z miększego materiału niż króćce pompy. Tak jak powiedziałem, postaraj się je najpierw dokręcić a jak to nie pomoże to zdejmij przewody i zobacz ich stan na końcach, czy są ładne nie wyrobione stożki.
A co do luzowania pompy od bloku to można to zrobić pod warunkiem, że zaznaczysz sobie jej pozycję, przynajmniej w dwóch miejscach, np. mazakiem , w innym przypadku bardzo prawdopodobne jest, że zmienisz kąt i będzie lipa, a wtedy to już tylko do Pana Pompiarza, który ustawi Ci kąt wyprzedzenia wtrysku bądź "bez oględzin" stwierdzi, że cała pompa jest do wymiany
Dwa lata temu miałem w swoim Volvo V40 taki sam problem, tylko pompiarz sugerował mi wymianę pompy , skończyło się na dokręceniu przewodów i do dzisiaj nic nie cieknie.
A silnik w Volvo V40 to przecież RENO
ale Mauer może się nie znać
_________________ Mauer się nie zna
Ostatnio zmieniony przez Mauer 2010-12-29, 09:01, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach