No i po sprawie .Wymieniłem tylko poduszki 2x75zł,poduszka z prawej strony zmielona tak ze rozleciała sie przy wymianie!! Autko jest stabilne troche jeszcze buja ale podobno wina sprężyn które są po regeneracji zrobionej przez poprzedniego właściciela i nic już się nie poradzi.Chyba ze wymiana.
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2008-09-10, 22:09
carnivor napisał/a:
ja mam również do wymiany poduszki z tyłu, zastanawiam się nad tym czy amorków też nie zmienić, na komputerze wychodzi mi 70%, ale zastanawiam się czy nie powinno się także jednocześnie wymienić sprężyn? co o tym sądzicie? Przy jakim przebiegu wymieniacie?
Ja sprężyny wymieniam, gdy któraś pęknie W lalce to robiłem, w safrankach jeszcze nigdy.
Jeżeli przez 8 lat nie były zmieniane amory w Twoim aucie, to nie patrz na te 70% tłumienia. Jak stukają poduchy, to prawdopodobnie i amory kończą żywot - zerknij, czy nie wyciekły ?
Mi w poprzedniej wyciekły z tyłu, a komp i tak pokazał 70%. Nie zdziw się, gdy na nowych wyjdzie ok. 82%
warto sprawdzić jeszcze stabilizator tylny... ja wymieniałem go niedawno - tylko oryginał a cena prawie 500 zł... Neutral Co do amorów - ja mam Kayaba i nie wiem wogóle co to znaczy zepsuty amor, jeżdżę już na nich od 4 lat i dalej są sprawne - żadnych wycieków i stuków, auto stabilne na Rekordy nie wymienię... tak samo jak nie kupuje opon używanych... A poduchy na amorze nie mają wpływu na niestabilność auta - też już miałem wybite i do wymiany zmusiły mnie efekty akustyczne a nie bujanie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach