Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2009-01-21, 21:19
jurek201 napisał/a:
Arek, z całym szacunkiem wycofuję się z dyskusji, bo chyba się nawzajem nie przekonamy . Wybacz
Jurku, z całym szacunkiem, ale nie chciałem Cię niczym urazić, jak też czegoś udowadniać czy też przekonywać
Jedynie wyraziłem swoją opinię na ten temat i szkoda, że nie podałeś swojego rozwiązania, bo czuję się, jak bym przerwał Twoją wypowiedź w tej kwestii a bardzo jestem ciekawy rozwiązania, jakie byś zastosował.
Forum jest po to, aby się wymieniać doświadczeniami, a wiem, że Twoja wiedza w tym zagadnieniu jest spora.
Mi chodzi wyłącznie o to, aby pomóc koledze w rozwiązaniu problemu
jurek201 napisał/a:
Naprawdę trudna jest dyskusja na tematy elektryczne w formie "tekstu pisanego" przynajmniej ja tego nie potrafię
Pozdrawiam
Masz rację, bo suche liczby nie każdemu mogą zobrazować temat, więc przejdę do meritum.
Jak wcześniej wspominałem, diody LED nie zachowują się tak, jak żarówki.
Na fotce przedstawiam jasność świecenia LED, przy różnych opornościach (pomijam wartości napięciowe i prądowe), aby skupić się na tym, co zaobserwuje nasze oko. Dodam tylko, że fotki zrobione przy napięciu zasilania 12V (wzrost napięcia z 12V do 15V - wahania w instalacji samochodu- jest niezauważalny ludzkim okiem. Podwyższając napięcie o 2V nie stwierdziłem zwiększenia jasności świecenia (może ślepnę ? )
Dla zobrazowania różnicy, przedstawiam te same elementy z boku (których nie oglądamy przy zamontowanych diodach)
Przykład podałem na diodach w kolorze zielonym, bo takie miałem pod ręką. Dla niebieskich napięcie może być inne, więc istnieje prawdopodobieństwo, że rezystancje należy zastosować większe.
Jak widać, zastosowanie potencjometru jest możliwe, ale czy sensowne ? Efekt zobaczymy dopiero w górnej skali jego zakresu, czyli praktycznie dwa skrajne położenia.
Jak już potencjometr, to proponował bym coś w okolicach 4K, drutowy 0,5 W.
Jeżeli jednak chodzi o zmniejszenie jasności świecenia doraźnie (dzień - noc) bo tak rozumiem intencje pytającego, to ja proponował bym przełącznik.
Taki miałem pod ręką, ale to tylko poglądowo. Chodzi o podanie napięcia przez dwie różne oporności: 1- np. 330 Ohm (jasno), 2 - np. 3-4 KOhm (ciemniej). Zaznaczyłem jedna diodę, ale chodzi oczywiście po połączenie ich równoległe (nie chciało mi się więcej rysować )
Należy uwzględnić jeszcze rezystory zastosowane już w diodach, ale moim zdaniem dla niebieskich powinno wszystko grać przy takich wartościach.
Oporniki proponuję zastosować minimum 0,25 W, aby nie grzały się zbytnio.
Cały układ można by było jeszcze dostosować do funkcji włączenia oświetlenia, co automatycznie zmieniało by ich jasność (raczej bezsensowne, w przypadku konieczności ciągłej jazdy na światłach) lub zastosować fototranzystor zmieniający jasność LED'ów w zależności od warunków oświetleniowych otoczenia, ale to już chyba zbyt wiele jak na ten projekt
ps. To jest tylko moje zdanie i oczywiście mogę się mylić
Nie mniej, ja bym zastosował takie rozwiązanie.
Mam nadzieje Jurku, że ustosunkujesz się jednak do tego. Miło by mi było
Pozdrawiam.
Safrane ph: I
Rocznik: 1993
Pojemność: 3.0 12V
Wersja wyposażenia: RT
Wiek: 69 Dołączył: 10 Wrz 2008 Posty: 134 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-01-23, 02:06
AREK,
ABSOLUTNIE nie czuję się urażony .
Jasne, że każdy ma prawo wyrazić swoja opinię - od tego przecież jest forum .
Masz absolutnie rację, że dioda LED zachowuje się inaczej niż zwykła żarówka, ale każdy z tych elementów zamienia energie elektryczną na energię świetlną w wyniku przepływu prądu. Każdy z nich ma określoną moc będącą iloczynem natężenia prądu płynącego przez żarówkę lub diodę i napięcia na końcach żarówki lub diody, przy czym wartość napięcia jest uwarunkowana przepływem prądu - prawo Ohma Moc tę możemy również przedstawić, jako iloczyn kwadratu natężenia prądu i oporu diody lub żarówki.
Proponuję nie bawić się tu w nieliniowości charakterystyk napięciowo prądowych dla żarówki i diody LED. W określonych parametrach pracy możemy ich opór uznać za stały.
Istotne różnice to to, że żarówka jest dostosowana do określonego napięcia (w samochodzie 12V) natomiast podstawowym parametrem diody jest maksymalny prąd, jaki może przez nią przepływać - typowo 20mA. Stąd zasilając diodę z instalacji samochodowej 12V musi być z nią szeregowo połączony opornik ograniczający natężenie prądu płynącego przez diodę.
Wracając do meritum sprawy, moc wydzieloną na żarówce, jak i diodzie LED, możemy zmieniać poprzez zmianę natężenia prądu płynącego przez dany element.
I tu mamy różne możliwości.
1. wstawienie szeregowo do zasilania regulowanego opornika (klasyczny potencjometr wykorzystany jako opornik o zmiennym oporze). Daje to to możliwość regulacji natężenia prądu płynącego przez diody. Wadą takiego połączenia jest teoretyczny brak możliwości całkowitego wygaszenia diod chyba, że zastosowany potencjometr miałby nieskończenie duży opór ale takich nie ma.
Działanie takiego połączenia przedstawiłeś na pierwszym zdjęciu. Prawdą jest, że na zdjęciu patrząc na diody "od frontu" nie widać znacznej zmiany jasności ale jeśli diody będą "coś" oświetlać to moim zdaniem będzie już widoczna spora różnica - widać to lepiej na zdjęciu z boku. Oczywiście nie podejmuje tu dyskusji o "nieliniowości", czyli zależności pomiędzy kątem obrotu potencjometru i jasnością świecenia diod, bo zależność będzie nieliniowa.
Tak na marginesie właśnie w ten sposób regulujemy jasność oświetlenia zegarów w naszych kochanych Safrankach.
Proponowany dla mSamera układ regulacji wyglądałby tak.
2. Zastosowanie potencjometru w typowym dla niego układzie dzielnika napięcia. Zaletą układu jest możliwość zmiany jasności świecenia diod od zera aż do maksymalnej jasności. Tu też regulacja będzie nieliniowa - dzielnik napięcia byłby liniowy tylko wtedy, gdy nie dołączymy do niego żadnego odbiornika energii, w naszym przypadku diod LED.
Wadą obu układów jest to, że im więcej diod chcemy do nich podłączyć tym potencjometr musi być potencjometrem o większej mocy - trudno dostępne i drogie. Np. wspominany przez Ciebie Heliopot kosztuje coś koło 40 zł i jego stosowanie do regulacji jasności diod byłoby (tu cytuję mojego dawnego wspaniałego wykładowcę), "tryumfem techniki nad zdrowym rozsądkiem"
Proponowany dla mSamera układ regulacji wyglądałby tak.
3. Zastosowanie scalonego regulatora napięcia np LM317. W zasadzie same zalety. Koszt prawie żaden, możliwość pełnej jasności świecenia, prawie pełna "liniowość", potencjometr o najmniejszej mocy, jaki uda się kupić (myślę oczywiście o takim, który ma oś do kręcenia). Jedyna wada - do układu scalonego trzeba przykręcić kawałek blaszki w celu chłodzenia.
Proponowany dla mSamera układ regulacji wyglądałby tak.
To chyba tyle. Panie ARKU aleś mnie Pan wymęczył . Nigdy się na forum tak nie rozpisałem (z tego tez powodu chciałem wycofać się z dyskusji ).
Mam tylko nadzieję, że żaden z moderatorów nie "objedzie mnie" z długość postu. Jak by co to wina ARKA
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2009-01-23, 17:15
Tak jest - "Mea culpa" Kolega mSamer ma już chyba wystarczająco dużo przykładowych rozwiązań, więc oszczędzę kolejny na innym układzie scalonym, bo jak wcześniej wspomniałem można to rozbudować do tego stopnia, że całe wewnętrzne oświetlenie będzie zmieniało jasność w zależności od natężenia światła w kabinie, ale kolejne dokładanie elektroniki do safi chyba nie ma sensu - sama ma jej wstawione odpowiednio dużo, dzięki temu dział "Elektryka" ma tyle ciekawych problemów
Jurku dobra robota !
Mejsca w byłej popielniczce jest tam jeszcze troszke, więc można by sie pokusić o nowy potencjometr (wziąć taki jak do regulacji poświetlenia zegarów z jakiejś rozbitej frani). Napewno by to jakoś wyglądało
Safrane ph: Vel Satis
Rocznik: 2003
Pojemność: 2.2 DCI
Wersja wyposażenia: Initiale Patis
Wiek: 33 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 111 Skąd: okolice Zawiercia
Wysłany: 2009-01-25, 23:55
Dzięki koledzy za czas spędzony nad tym zagadnieniem w wolnym czasie postaram się coś z tego wykombinować super dziękuje za opisy i schematy Pozdrawiam
PS> PIOTREKSL nie da rady z tym potencjometrem od starszej reni nawet sam taki posiadam ale on nadaje się do żarówek jakie są w liczniku a nie do diodek za mały pobór prądu. Ha wymyśliłem-taki mądry jestem bo mi Jurek powiedział
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach