[spartan]

Witam wszystkich forumowiczów!
Od niedawna stałem się posiadaczem "Safranny" 2.0 16V z 1998 roku:). Właściwie to nabyłem ją przez przypadek, nie brałem pod uwagę tego pojazdu mimo iż zawsze mi się podobał i słyszałem o nim sporo pozytywów jako o dopracowanym i porządnym aucie. Szukając przestronnego i wygodnego pojazdu do sporadycznego używania w mieście i dalszych tras celowałem w dobrze mi już znane Ople Omegi, może Volvo. Jednak natrafiłem na Safrane, pojechałem, odpaliłem, przejechałem się i zabrałem już Renówkę ze sobą. Komfort jazdy bije na głowę chyba wszytko czym jeździłem do tej pory, a z racji tego iż jestem spokojnym kierowcą, to moc silnika jest wystarczająca. Spalanie do przyjęcia.

Ponieważ nie znam za dobrze marki, nie wiem czego się spodziewać od strony eksploatacyjno/techniczno/elektrycznej. Pomijam standardowe koszta eksploatacji jak oleje, płyny, jakieś drobne wycieki, hamulce itp to pytam się szanownych forumowiczów, na co zwrócić szczególną uwagę? Jakich niespodzianek mogę się ze strony "Safranny" spodziewać?
Najbardziej obawiam się problemów z instalacją elektryczną czy wiązkami, ale na forum jest bardzo niewiele takich tematów więc chyba nie jest z tym najgorzej;)

P.s
Stwierdziłem iż temat jest zbyt ogólny do działu o mechanice, więc wkleiłem go tutaj. Ale jeśli Szanowne Grono Administracyjne uważa inaczej, to z góry przepraszam

[arek]

Witaj
Ogólnie samochód nie nastręcza problemów, ale jak w każdym mechanicznym urządzeniu jeżeli coś może się zepsuć, to wcześniej czy później ma do tego prawo
Jeżeli auto jest odpowiednio i na czas serwisowane, to unikniemy poważniejszych awarii. Bywają "upierdliwe" uszkodzenia, które denerwują czasami, choć nie eliminują auta z eksploatacji. Często są to drobiazgi, których odszukanie zajmuje sporo czasu, choć naprawa w materiałach nie jest szczególnie droga.
Jak zerkniesz do tematu Co jest ważne przy kupnie safrane?? to poczytasz o najczęstszych usterkach.

[spartan]

Czołem i dzięki za pierwszą odpowiedź!
Drobiazgów się nie boję:). Bardziej mi chodziło właśnie o sprawy eliminujące auto z jazdy jak np. w moim dawnym Fordzie Scorpio któremu po prostu pewnego niepięknego dnia padła wiązka główna i do widzenia.

W moim egzemplarzu jak na razie zauważyłem tylko ( a raczej usłyszałem ) piszczące hamulce. "Podobno" poprzedni właściciel zmieniał je na początku roku. Generalnie sprawa do zdiagnozowania i usunięcia .
No i prawdopodobnie ktoś sobie chciał doposażyć auto w lepsze bajerki, ponieważ mam kierownicę z przyciskami do tempomatu oraz komputera, a coś ani jednego ani drugiego nie widzę

[tom80]

funkcje komputera przełącza się w prawej manetce, a tempomat trzeba najpierw włączyć przyciskiem koło lewarka zmiany biegów

[spartan]

W takim razie na pewno miałem zmienianą kierownicę ponieważ żadnego przycisku przy lewarku nie mam, a i wciskanie wskazanego guzika nic nie zmienia.
No cóż, grunt że klima chłodzi a motor chodzi

[arek]

Co do piszczących hamulców, to zapewne wina klocków. Ja do czasu używałem w Lagunie i obu Safranach Taxtar'ów (podobno szły na pierwszy montaż ), aż do momentu, gdy w ostatnim zaczęły piszczeć. Ponieważ w te elementy zaopatruję się zazwyczaj w Fota, to wziąłem kilka lat temu Bosch'a i robię to do teraz. Moim zdaniem odpowiednia twardość w stosunku do tarcz, nie piszczą i ... są troszkę tańsze

[tom80]

spartan,

życzymy bezawaryjności oraz czekamy na fotki nowego nabytku

[Wiktor46]

Witam, kierownice albo ich zmiana to stały numer sprzedawców to że jest z przyciskam od tempomatu znaczy że była wymieniona. W modelu 2.0 były kilka rodzai kierownic i poduszek.
spartan, Safrane jak każde kilkunastoletnie auto ma swoje problemy i tu pozwolę się zareklamować Ja Je Pomagam Rozwiązywać.
Pozdrawiam i zapraszam do swojej nowej biblioteki Lektury nie tylko Safrane

[spartan]

O kurde! Widze Wiktor 46 że masz całą bibliotekę literatury o zmotoryzowanej Francji . Dobrze wiedzieć! Ciekawe czy w moim mieście, Wrocławiu są jacyś fachowi mechanicy od francuzów.