[pawelsafrane]

[szymon503]

Nie no myślę, że 2.0 nie jest taki zły. Z tego co słyszałem ludzie chwalą sobie te silniki i nie narzekają na nie. Moim zdaniem wystarczy mieć dobry gaz, dobrze wyregulowany i można w miarę oszczędnie jeździć jeśli się jeździ normalnie. Silnik Volvo, a więc bardzo popularny bo stosowany nie tylko w Safrane, także z częściami nie ma żadnego problemu. Rozrząd około 400zł i to dobrej firmy:

http://allegro.pl/rozrzad...2036300859.html

Generalnie problemów żadnych nie ma, ale jeśli kupisz zadbany egzemplarz. Ten wygląda na jakąś rzeźbę co nie oznacza że jest całkowicie zły, ale jeśli nie znasz się i nie lubisz mechanikować to stanowczo odradzam. Z doświadczenia wiem, że jednak takie auta po przejściach przysparzają ludziom wiele problemów i później tylko trzeba dokładać. Jakby okazało się, że nie była mocno walona i główne podzespoły pojazdu są zdrowe to można ją wziąć ale za jakieś 4800 max, żeby było z czego dokładać. Ale to mówię żeby ją wyprowadzić to trzeba i czasu i pieniędzy i umiejętności i pracy. Dlatego czasem warto zaczekać bo może trafi się coś w znacznie lepszym stanie i praktycznie w tych samych lub ciut większych pieniądzach. Prawda natomiast jest taka, że do każdego samochodu trzeba dołożyć, tylko do jednych mniej a do drugich więcej

[chrisfox]

[blaz]

Witam serdecznie drogich użyszkodników zacnej limuzyny
miałem kiedys konto na starym forum, bo zamierzam nie pierwszy raz kupić safri, ale tak wysżło ze kupiłem wtedy lagune z 95 3.0 , teraz obecnie mam również lagune 95 tyle ze 2.0 która uzywam na codzien oraz L2 ot tak do kościoła

mam zamiar kupić safrankę, po prostu sprzedać L1 i trochke dołożyc. Jako że do auta w temacie miałem jakieś 40km wczoraj je oglądałem. Wrażenie zrobiło na mnie prawie pełne wyposażenie, np gadaczka(francuska), zmieniarka, strerowanie radiem przy kierownicy.. to z rzeczy których nie widac na fotkach. Tak to tak jak widac, komputer,dmuchane fotele, xenon.. w zasadzie dla mnie to wystarczy, szczególnie ze fotele są elektrycznie sterowane z pamięcią i podgrzewane, a za skóra nie przepadam..
Więc tak, kilka rzeczy trzeba w tym wozie naprawic, sam mysle o jego kupnie ale póki co chyba jednak poszukam jakiejs alternatywy w ogłoszeniach, żeby miec punkt odniesienia..

Na szybkości trzeba wymienić wentylator kabiny, bo przy zwiekszeniu nadmuchu nawet do 1/3 maxa zaczyna trześć całym autem pewnie łożysko czy cos w każdym razie szyby paruja i nic nie widac.. kluczyk jest tylko jeden i troche sfatygowany, poklejony taśmą, xenony działaja ale nie ma sprysków, rozwalony lewy halogen, nie za bardzo działaja pompki fotela kierowcy, czasem zatrybia ale raczej rzadko, pasazera działa ok, ale troche sie "gibocze". szyber działa otwiera się bez zarzutu. ładne zimowe opony, autko delikatnie ściaga w prawo, ale to może przez niezbyt równa drogę po której jechałem i wydaje mi sie że hamulce sa odrobinke przysłabe ale podobno klocki są nowe a ja jechałem pierwszy raz safraną.. cos stuka z tyłu w zawieszeniu, sprzedający twierdzi ze jakaś poduszka amortyzatora. nie jezdziłem daleko bo parowało nic nie widziałem i lał deszcz, więc nie wiem czy dzia ła tempomat. Auto ogólnie odpala bardzo ładnie i cicho równo pracuje na benzynie i gazie. Mam krótki filmik po odpaleniu pani gada o błedach moge wrzucic, świeci sie serv razem z kontrolka od braku płynu do szyb, po dolaniu płynu serv nie gasnie.. auto przyjechało z francji 6 lat temu z uszkodzonym prawym bokiem, stad nierówna szczelina miedzy prawymi drzwiami i blotnikiem, było przetarte do tylnych drzwi, a obecne wgniecenie na tylnych drzwiach to robota małżonki własciciela, ale rdzy tam nie widac zbytnio, ogólnie auto trzyma się kupy i jest dośc zadbane, moze na fotkach wygląda to średnio ale źle nie jest. Butla jest w kole i niedawno zrobione OC i przegląd. Co do ceny to mysle że poniżej 5tki da się go wydrzeć. Jeśli jeszcze jakies pytania to piszcie, może cos mi sie przypomni:)

PS: lewa strona jest ok, na zdjęciach wygląda jakby tylne drzwi były ciemniejsze ale nie sa, na przedniej szybie jest maleńki pajaczek, ledwie widoczny a auto ma przebieg 231000

[chrisfox]

Bardzo szybko, więc tylko drobniutkie uwagi.

- Wszelkie drobne niedociągnięcia elektryki, potrafią zatruć życie a ich usunięcie wcale nie musi być łatwiutkie, ani bardzo tanie.
- Hamulce, moim zdaniem, Laguna ma wyraźnie słabsze. Jeśli pierwszy raz wsiadłeś do Safranki i nie byłeś zachwycony, nie jest chyba najlepiej. Ja bym na miejscu sprzedającego też mówił, że nowe klocki i wszystko się ułoży.
- Gadaczka to nic nadzwyczajnego - a jeśli na dzień dobry nawija o błędach...
- Drobny pajączek na szybie, zaraz się może zrobić większy i wiadomo...

[chocapic]

A miała coś z dokumentów czy tylko to co potrzebne do rejestracji? A jeśli tylko bok był przetarty to można to 4tys. chyba dać

[szymon503]

No właśnie te elektryczne sprawy mogą być kosztowne w naprawie, jeśli będzie się chciało doprowadzić do sprawności wszystkich elementów. Co do hamulców to rzeczywiście coś musi być nie tak, laguna tak jak napisał Chrisfox ma wyraźnie słabsze hamulce, ja jak kupowałem swoją Safi to nie mogłem się na początku przyzwyczaić do tak dobrych hamulców. Lekkie naciśnięcie i samochód mocno hamuje. W safranie hamulce są bardzo dobrze wspomagane i powinny przede wszystkim działać lekko (przy użyciu małej siły) i skutecznie. Na pewno więc coś w układzie nie gra, czyli wydatki. Do tego wentylator nawiewu, być może szyba w niedługim czasie, jakieś elementy zawieszenia + zbieżność, zagięte drzwi, no i skoro kluczyk poklejony to także nie wiadomo ile ten pilot wytrzyma i to także są wydatki. Jeżeli nie była mocno walona to jeśli ma się czas, miejsce i chociaż niewielkie doświadczenie w naprawie pojazdów to jakieś 4-4,5 tys można dać, pod warunkiem że reszta podzespołów jest faktycznie zdrowa.

[blaz]

ona jest zarejestrowana w polsce więc nie pytałem o zagraniczne dokumenty, zreszta po tylu latach pewnie by sie nie znalazły.. w dowodzie juz nie było miesjca na przeglądy ale skoro przegląd zrobiony to tym bym sie nie martwił jeśli ktoś by oczywiścia chciał troche pojezdzic nie przerejestrowujac.. heble w lagunie fakt przysłabe szczególnie ze ja mam bębny, ale w v6 też miałem troche mocniejsze jak w tej safranie to napewno bo były tak zwana "żyletą" a miałem te same hamulce co safrana, kumpel tez stwierdził że słaby hamulec a w swojej baccarze 2.0 ma identyczne więc chyba jednak cos nie tak pozatym tył jakos mały ślad zostawiał na tarczy, znaczy się tarcza jest starta tylko na środku taki pasek może ze 2.5cm, tak jakby klocek był taki cieniusieńki, obok tego paska rdza więc dawno to nie hamowało.. lewe koło niezbyt ręczny trzymało ale ogólnie jak się mocno pociągnie to auto się nie stoczy z górki. Za 4 to nie wiem czy by poszedł, szczególnie że nowy pregląd i OC, ale kto wie, ja usłyszałem że "5tke trzeba by wziąć". aha gaz załozony w 2007 widziałem w dowodzie.

A powiedzcie jak to jest z tym zawieszeniem? to nie jest chyba takie proste jak budowa cepa jak w lagunie? to zawias z espaca? chodzi oczywiście o tył. jakies drążki, zbieżnośc sie tam ustawia?

[chrisfox]

Tak, zbieżność się z tyłu ustawia. Nie znam szczegółów, ale lagunowe zawieszenie jest prostsze.

[blaz]

w lagunie tylko poduszke gumowa czasem sie zmienia, moja ma dopiero 163tys i jest jak nowa, u kolegi przy ponad 320 juz postukuje, ale za to nie ma spręzyn:) a ten zawias jest kosztowny w obsłudze? czy np trudno lub często sie robi ta zbieznośc badz wymienia wahacze?

a jeszcze takie pytanko, co tej safranie z aukcji brakuje do fulla? skóry i navi czy czegoś jeszcze?