Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-06-17, 21:09
Gdyby nie złącze diagnostyczne w podłokietniku to może by wymodzić coś z żywicy i schowek zrobić głęboki na wysokość tunelu ? Wtedy może z 3 sztuki browara by się zmieściły ? Z pewnością Pawelsafrane wie jak się do tego zabrać navi obudował jak fabryczną więc z tym też nie będzie miał problemów
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-17, 21:19
Piękna idea. Głupio tak wysiąść z samochodu i wyjmować z bagażnika ciepłe piwo.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-06-17, 22:37
Jak byłbyś sam na tyle to można zawsze jedną połowę oparcia złożyć zanurkować do bagażnika do dzisiaj się zastanawiam dlaczego renault nie robią otworu w podłokietniku ?
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-17, 22:53
Bagażnik jest leciutko chłodzony. Powietrze z kabiny wpływa tam przez otwory w tylnej części półki i w okolicy nadkoli wyciągane jest na zewnątrz - tyle, że niezbyt intensywnie. Chyba długo by trzeba było jechać, żeby się browar schłodził jak należy. A zresztą pasażerowie by tego raczej nie znieśli, trochę by chyba było za zimno. Trzeba szukać innego rozwiązania
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-06-29, 07:19
Słońce daje się we znaki od temperaturki zaczęła mi się gałka na lewarku zmiany biegów kręcić jakby miała owsiki w tyłku Człowiek chce delikatnie paluszkami zmienić bieg a tutaj psikus lewarek stoi a jedynie gałka zmienia swoje ułożenie
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-29, 07:36
Parkuję pod budynkiem, mordką na wschód. Budynek spory, ale zasłania słońce dopiero od południa, rano grzanie jest uczciwe. Skórka ma czas osiągnąć odpowiednią temperaturę przed moim przyjściem. Przynajmniej nie marznę.
Safrane ph: ałem całe życie
Rocznik: b
Pojemność: c
Wersja wyposażenia: d
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 608
Wysłany: 2011-06-29, 10:03
chrisfox napisał/a:
Parkuję pod budynkiem, mordką na wschód. Budynek spory, ale zasłania słońce dopiero od południa, rano grzanie jest uczciwe. Skórka ma czas osiągnąć odpowiednią temperaturę przed moim przyjściem. Przynajmniej nie marznę.
Słońce działa bardzo szkodliwie na skórę, warto ją nawilżać odpowiednimi środkami.
Jeszcze jak ktoś pali fajki - to już całkiem szybko twardnieje i pęka.
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-06-29, 22:07
Już trochę pielęgnowałem, trzeba będzie pilnować. W ogóle, muszę zadbać o przednie fotele (i naturalnie podłokietnik). A o paleniu w samochodzie, nie ma mowy.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-07-10, 11:05
Wczoraj po odebraniu szafy z prania, zacząłem sortować niepotrzebne rzeczy, które znajdowały się w podłokietniku. Byłem w szoku jak zobaczyłem co się stało, od temperatury, ze śmierdzidełkami typy choinka i z długopisami. Śmierdzidełka były solidnie poprzyklejane do obudowy długopisów a obudowy długopisów w miejscu styku z choinką były stopione Czyżby chemia ze śmierdzidełka to spowodowała ?
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-07-10, 11:50
Związkami zapachowymi są przeważnie rozmaite estry, często z dodatkiem alkoholi. Każde z osobna mogą reagować z plastikami. A już ich mieszanina w większym stężeniu całkiem śmiało może być agresywna, zwłaszcza w podwyższonej temperaturze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach