Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-20, 14:00 słaby nawiew
Przesuńcie temat w razie czego - dla mnie to ani mechanika, ani elektryka
Od początku tak mi się zdawało, teraz mam pewność - siła nawiewu (ze wszystkich kratek, z tyłu też) jest fatalna. Przy maksymalnych obrotach wentylatora, w Lagunie prawie urywa głowę - tu, zwłaszcza z lewego nawiewu, ledwo sie powietrze sączy. Oczywiście, przy temperaturach, jakie panują teraz, specjalnie miłe to nie jest. Co mi z tego, ze klima sprawna, jak chłodzenie można poczuć po pół godziny jazdy Znalazłem w instrukcjach temat o popękanych rurach nawiewu. Czyżby to było to, czy wypada sprawdzić też coś jeszcze?
Mam wprawdzie filtr przeciwpyłkowy, który pewnie trochę zmniejsza siłę ssącą wentylatora, ale przy obiegu zamkniętym też dmucha bardzo słabo.
Safrane ph: ałem całe życie
Rocznik: b
Pojemność: c
Wersja wyposażenia: d
Dołączył: 01 Sty 2010 Posty: 608
Wysłany: 2011-05-20, 14:13
Od ukladu nagrzewnicy odchodza rury do bocznych kratek. One sa tylko fabrycznie klejone. Tamtedy ucieka powietrze i mozna to skleic albo zszyc np zszywaczem biurowym.
Ale najpierw sprawdz sobie czy slaby nawiew jest tylko na kratki przod.
Czy dobrze dmucha (mocno) na nogi i na szybe. Byc moze przyczyna jest gdzie indziej.
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-20, 14:29
Sprawdzę - w każdym razie, do tyłu nawiew też jest słaby. Ale jeszcze przy okazji pytanie, którego zapomniałem zadać powyżej. Czy boczne kratki nawiewu zdejmuje się razem z całą deską, czy po jej zdjęciu one pozostają na miejscach? To drugie by było logiczniejsze, ale to w końcu francuski samochód
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-20, 15:12
Jeśli się jutro ułoży planowo, spróbuję trochę porozbierać deskę, zobaczymy. Nawiew jest tak beznadziejny, że aż się nie chce wsiadać do samochodu. Klima działa - zresztą niedawno zrobiona, powietrze leci chłodne, tylko ta ilość...
I rzecz ciekawa - coś, co by wskazywało na dziurawe rury. Po zamknięciu któregoś z nawiewów, w innych powietrza raczej nie przybywa. Zamykam tylko wylot a bokiem i tak sobie wylatuje gdzieś pod deskę.
Safrane ph: phase 2
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: bardzo dobra ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U Pomógł: 1 raz Wiek: 39 Dołączył: 07 Lut 2010 Posty: 219 Skąd: LU
Wysłany: 2011-05-20, 16:00
A jak nawiew ustawiony na nogi tylko to jak dmucha? Jeśli też słabo tzn, że problemem nie są te nie szczelne rury. Zaglądałeś do tego filtra?
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2011-05-20, 22:20 Re: słaby nawiew
chrisfox napisał/a:
Mam wprawdzie filtr przeciwpyłkowy, który pewnie trochę zmniejsza siłę ssącą wentylatora, ale przy obiegu zamkniętym też dmucha bardzo słabo.
Zdemontuj wentylator dmuchawy i zerknij, czy czasem na parowniku klimatyzacji (przez który przechodzi powietrze) nie ma nabitego brudu ? - parownik jest po lewej stronie od wentylatora. Można to odessać odkurzaczem. PHII nie miały filtra fabrycznie, więc nie wiadomo ile paskudztwa się osadziło przed jego założeniem.
ps. Mam nadzieję, że ktoś nie wymieniał wentylatora i nie wstawił od "anglika", bo wówczas kręci w drugą stronę i z nawiewem robi się cyrk
Safrane ph: Vel Satis
Rocznik: 2003
Pojemność: 2,2 dCi
Wersja wyposażenia: Privilege Pomógł: 1 raz Wiek: 42 Dołączył: 24 Paź 2008 Posty: 196 Skąd: Chełm
Wysłany: 2011-05-20, 23:04
U mnie jest podobnie, słaby nawiew na wszystkie kratki czy szyba czy kabina słabo dmucha tzn. aby poczuć, że coś dmucha to dopiero na połowie mocy wentylatora
_________________ Były:
Renault Safrane ph2, 1997r. 2.0B+G,
Renault Safrane ph1, 1995r, 2.0B+G,
Opel Vectra, 1.6 1991r, B+G,
Peugeot 309, 1.9d 1992r,
Fiat 126p, 1991
Wartburg 353, 1988r,
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-21, 19:51
Na razie mogę powiedzieć tyle:
- rury są w porządku, wyglądają jak nówki, nie ma się do czego przyczepić
- myślałem nad wyjęciem wentylatora, ale brakło czasu, to będzie następny krok
- nawiew na nogi nie jest tragiczny, ale chyba też do nadzwyczajnego sporo mu brakuje, na szybę także mógłby być mocniejszy, na szyby boczne ledwo można coś poczuć (przy maksymalnych obrotach)
Tymczasowo, żeby coś w ogóle poczuć, ustawiłem nawiew prawie wyłącznie na lewą kratkę - ale nie jest to to, co być powinno. Wentylator hałasuje a powietrza nie za wiele.
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2011-05-22, 00:03
chrisfox napisał/a:
Po czym poznać wentylator od anglika?
Kręci się w lewo (strzałki oznaczające wewnątrz wskazują kierunek), zamiast w prawo i ma łopatki ułożone w drugą stronę.
Jak wygląda wersja europejska można zobaczyć w TYM temacie.
Zerknij jeszcze na klapkę odcinającą wlot powietrza do kabiny, tą pod filtrem przeciwpyłkowym, lub od strony wentylatora (po jego wymontowaniu). Być może spadło cięgno, lub silniczek nie otwiera jej do końca. Wówczas nadmuch będzie w obiegu zamkniętym.
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-22, 07:28
Jak wygląda wersja europejska (niestety) wiem - miałem kiedyś przyjemność coś takiego w Lagunie wymieniać. Nie pochwalę się, ile kosztowało, bo to było w ASO Mam gdzieś nawet ten spalony egzemplarz i właśnie się zastanawiam, co by było, gdyby mój obecny był angielski: warto przewijać, czy raczej szukać sprawnej używki.
Klapka odcinająca raczej w porządku. Zdejmowałem niedawno podszybie, widok na wentylator piękny, nawet włożyłem tam rękę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach