[Gość]

Witam wszystkich!

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak się cieszę że znalazłem to forum. Sam kiedyś myślałem o tym żeby coś takiego stworzyć, ale niestety moja wiedza komputerowa na to nie pozwala ale do rzeczy.

Jestem maniakiem Renault od daaawna. W rodzinie praktykowaliśmy Renault Laguna 1.8 '96 - 180 tyś przejechane, Renault Twingo '96 - 140 tyś i dzwon z tirem a obecnie jest Renault Safrane 2.2 dt '99 - autkiem jeździ ojciec od 2000, ma nabite 300 tyś i choć ostatnio kupił sobie Vel Satis'a 2.2 dci, ale jak sam mówi to już nie to samo więc Safrane'a trzyma

Ja zaś wcześniej miałem Renault Clio 1.4 RN '92 - kupione w 2004 z przebiegiem 150 tyś, zrobiłem 50 tyś w ciągu dwóch lat i w tym czasie tylko regularne serwisowanie, żadnej awarii - marzenie. Z Clio przeskoczyłem na Safrane'a z racji na dobre doświadczenia ojca, mnóstwo obcykanych szrotów, części i trików. I tak moje cudo to:

Silnik 2.2 dt 12v - 113 KM, rocznik 1999, przebieg 220.000, 4xpp, 4xelszyb, klima, wspomaganie, ksenony, welur.

Zrobiłem nim 30 tyś i jestem bardzo zadowolony. Co prawda trochę razem rożnych awarii przeszliśmy, ale po doświadczeniach z dwoma Safrane'ami trochę już potrafię samemu w nim dłubać i nie zraża mnie to

A oto kilka fotek:

Witam wszystkich!

Nawet nie zdajecie sobie sprawy jak się cieszę że znalazłem to forum. Sam kiedyś myślałem o tym żeby coś takiego stworzyć, ale niestety moja wiedza komputerowa na to nie pozwala ale do rzeczy.

Jestem maniakiem Renault od daaawna. W rodzinie praktykowaliśmy Renault Laguna 1.8 '96 - 180 tyś przejechane, Renault Twingo '96 - 140 tyś i dzwon z tirem a obecnie jest Renault Safrane 2.2 dt '99 - autkiem jeździ ojciec od 2000, ma nabite 300 tyś i choć ostatnio kupił sobie Vel Satis'a 2.2 dci, ale jak sam mówi to już nie to samo więc Safrane'a trzyma

Ja zaś wcześniej miałem Renault Clio 1.4 RN '92 - kupione w 2004 z przebiegiem 150 tyś, zrobiłem 50 tyś w ciągu dwóch lat i w tym czasie tylko regularne serwisowanie, żadnej awarii - marzenie. Z Clio przeskoczyłem na Safrane'a z racji na dobre doświadczenia ojca, mnóstwo obcykanych szrotów, części i trików. I tak moje cudo to:

Silnik 2.2 dt 12v - 113 KM, rocznik 1999, przebieg 220.000, 4xpp, 4xelszyb, klima, wspomaganie, ksenony, welur.

Zrobiłem nim 30 tyś i jestem bardzo zadowolony. Co prawda trochę razem rożnych awarii przeszliśmy, ale po doświadczeniach z dwoma Safrane'ami trochę już potrafię samemu w nim dłubać i nie zraża mnie to

A oto kilka fotek:

[Gość]

a fajna szafa ale ja bym trochę obniżyła i cacy witamy i pozdro

a fajna szafa ale ja bym trochę obniżyła i cacy witamy i pozdro

[Gość]

Ładna limuzyna. Dbaj o nią i niech służy dobrze.

Ładna limuzyna. Dbaj o nią i niech służy dobrze.

[arek]

Widzę uziemienie tego welurku z tyłu autka Proponuję zmienić proszek do prania
Ładne autko.
Witaj w klubie.

Lena, co chcesz obniżać ? Ja na ostatnim wyjeździe już załatwiłem sobie osłonę pod silnikiem i dolną część spojlera (a jest/była lakierowana)
Niektóre wcześniejsze safi były na 14" i wyglądało to troszkę śmiesznie

[Gość]

to już zboczenie bo podobi mi się przy naszej safrane image po obniżeniu Zawstydzony

p.s Arek jeździj ty kurka ostrożniej WARIACIE TY JEDEN!!!!

to już zboczenie bo podobi mi się przy naszej safrane image po obniżeniu Zawstydzony

p.s Arek jeździj ty kurka ostrożniej WARIACIE TY JEDEN!!!!

[Gość]

Właśnie ostrożnie i wolno żeby każdy widział że to Safranka jedzie a nie Laguna

Właśnie ostrożnie i wolno żeby każdy widział że to Safranka jedzie a nie Laguna

[arek]

Tacy jesteście mądrzy ? Jedźcie w Bieszczady Ja nic nie obniżałem i jeżdżę ostrożnie, ale nie zawsze się da na naszych drogach nie zaczepić spodem Pierwszy raz spojler urwałem w mieście wojewódzkim na parkingu - czyli w Lublinie i nie było to na krawężniku
Laguną przeskakiwałem takie wyboje