Safrane ph: I
Rocznik: 1996
Pojemność: 2500
Wersja wyposażenia: RT
Dołączył: 07 Lut 2010 Posty: 46 Skąd: Sobolew
Wysłany: 2010-10-12, 23:25 lakier samochodowy w sprayu?
Helloooo
Mój przedni zderzak jest w zlym stanie, prawdopodobnie przez drobne kamyki - lakier odpryśnięty w wielu miejscach tak delikatnie ale widac
Moje pytanie: Czy producenci lakierów samochodowych nabijają lakier do puszki w sprayu? Chciałbym kiedyś dobrać sobie swoj lakier i troche obmalować żeby się to tak nie rzucało w oczy bo MNIE razi
Safrane ph: Subaru Impreza
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.0 SOHC
Wersja wyposażenia: GL
Typ pojazdu: G10-
Typ silnika: EJ20E
Wiek: 43 Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 331 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-10-12, 23:25
W każdej mieszalni lakieru(oczywiście dobrej) dobierają lakier i mogą załadować do puchy z tym nie ma problemu.Tylko teraz kwestia odpowiednich warunków żeby to we własnym zakresie polakierować...robiłeś to kiedyś?bo efekt może być gorszy od zamierzonego i zderzak będzie wyglądał gorzej niż obecnie. Co do warunków żeby pomieszczenie nie było zakurzone bo kupę paprochów po prostu poprzykleja się do świeżego lakieru.I samo przygotowanie powierzchni do lakierowania,matowienie odtłuszczanie usuwanie zarysowań,wgłębień...lepiej oddać w ręce fachowca
_________________ ""Poruszanie się szybciej od światła jest niemożliwe, a już na pewno niepożądane, bo zwiewa czapkę...""
Safrane ph: I
Rocznik: 1996
Pojemność: 2500
Wersja wyposażenia: RT
Dołączył: 07 Lut 2010 Posty: 46 Skąd: Sobolew
Wysłany: 2010-10-12, 23:25
Sam lakierowałem plastiki w skuterach kompresorem Wiem na czym rzecz polega... W megance z bratem szwagra żeśmy pomalowali klapę tylną i błotniki i bylo dobrze
Safrane ph: Subaru Impreza
Rocznik: 1997
Pojemność: 2.0 SOHC
Wersja wyposażenia: GL
Typ pojazdu: G10-
Typ silnika: EJ20E
Wiek: 43 Dołączył: 03 Lut 2010 Posty: 331 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-10-12, 23:25
To dasz sobie rade A nie lepiej kompresorem??taniej wyniesie...setka lakieru to ok 25 pln komplecik...a w sprayu to nie mam pojęcia ile sobie krzyczą za puchę...ale nabijają tyle ile sobie klient życzy
_________________ ""Poruszanie się szybciej od światła jest niemożliwe, a już na pewno niepożądane, bo zwiewa czapkę...""
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-10-12, 23:25
Tylko teraz kwestia taka, że jeżeli lakier ciemny to pół biedy, jeżeli będzie jasny to różnica będzie tak jak w przypadku mojej renii zobacz na zdjęciach to zauważysz że lewy tylny błotnik jest ciemniejszy a niby ten sam kolor był dobierany. Jaka przyczyna ? Taka, że lakier oryginalny jaki był na samochodzie wyblakł od słońca z biegiem czasu a nowy lakier ma kolor taki jak na tabliczce znamionowej Dlatego też w przypadku jasnych lakierów należy wykorzystać cieniowanie przy malowaniu tzw gradient przenikanie koloru w kolor ale stopniowo.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-10-12, 23:26
Na temat różnicy w kolorach to coś wiem...Na megance było widać bardzo, ale w jasnym świetle. Miala jasno-niebieski kolor. Ciężko też jest pomalować odpowiednio lakierem typu metalik. Trzeba wiedzieć jak kłaść warstwy Zmora. U mnie jest zwykły lakier no i ciemny. To ze nie chcę kompresorem, to po pierwsze przez lenistwo a po drugie, chcę tylko "zamazać" te drobne ślady, i nie będzie tego tak widać
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701
Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2010-10-12, 23:27
Paweł, na drobne zaprawki, czyli odpryski od kamyczków, to możesz kupić oryginalny lakier w ASO. Zestaw to baza i kryjący przeźroczysty. W takich małych plastikowych buteleczkach z pędzelkami, jak lakier do paznokci
Safrane ph: I
Rocznik: 1996
Pojemność: 2500
Wersja wyposażenia: RT
Dołączył: 07 Lut 2010 Posty: 46 Skąd: Sobolew
Wysłany: 2010-10-12, 23:27
O kurcze.......Właśnie mi przypomniałeś.....Ja chyba mam taki lakier Tylko ekhm.....albo ciemny fiolet albo granat albo czarny.....nie pamietam...a do tego druga tubka z lakierem przezroczystym Hehe Muszę poszukać w moim balaganie...
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740
Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-10-12, 23:27
A jaki będzie z tego plus ? Jak zostanie z malowania auta to będziesz mógł sobie paznokcie pomalować pod kolor samochodu Mr. Green
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach