Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-23, 21:46
Sam bym tego lepiej nie ujął
Teraz pytanko. Obejrzałem oczywiście przerażający manual, dotyczący wymiany nagrzewnicy. Tyle, że ja jej wymieniać nie chcę, wystarczy mi przeczyszczenie radiatora. Da się to zrobić po zdjęciu mieszalnika? Bo, jak rozumiem, mieszalnik jest nad nią.
Żeby zdjąć mieszalnik, muszę zwalać wszystko łącznie z deską, jak w tamtym manualu?
przyszło mi jeszcze na myśl czy jest możliwy taki układ że spada kilka dźwigni od sterowania klapek i w ten sposób samymi klapkami powietrze nie ma sie jak wydostać. Mało to realne ale może?
Jeszcze jedno czy przy nastawieniu na max ciepło dmucha słabo z każdego otworu wylotowego?
_________________ Wszystko się zmienia gdy wozi Cie Renia
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-23, 21:49
chrisfox napisał/a:
Oj, nie czytacie uważnie Tylko Hiro zrozumiał problem. Nie jest tak, że w ogóle nie ma grzania (a termistor zadbany, niedawno czyściłem wentylatorek). Nagrzewnica grzeje (oczywiście, może być nieco w środku przytkana), ciepło jest, tylko nie może się wydostać nawiewami - im wyższa temperatura nastawiona na klimatroniku, tym słabiej wieje przy tych samych obrotach wentylatora.
Dlatego więc stawiam napisałem o klapce/klapkach, która izoluje przelot powietrza przez nagrzewnicę, być może nie do końca się otwiera i przez to nie przepływa przez nią tyle powietrza, dajmy na to niech klapka ma zakres pracy 0*-45* (kąt prosty). W położeniu klapki równemu połowie kąta prostego zaczynamy odczuwać znacząco ciepłe powietrze, im mniej rozwarta (zakres 0-22,5*) tym cieplejsze powietrze (klapka na rysunku zaznaczona niebiesko). Być może klapka, sterowana silniczkiem, odpowiedzialna za to nie jest w stanie przesunąć się bardziej w podanym wyżej zakresie i dlatego przepływa przez kanał nagrzewnicy mniej powietrza, w tym przypadku klapka byłaby np w takiej pozycji jak zaznaczyłem kolorem pomarańczowym na rysunku. Dolot powietrza od lewej strony na rysunku.
[ Dodano: 2011-10-23, 22:56 ]
chrisfox napisał/a:
Żeby zdjąć mieszalnik, muszę zwalać wszystko łącznie z deską, jak w tamtym manualu?
No niestety nie jest to jak w lagunie więc w safranie czy wymiana czy czyszczenie radiatora to ta sama robota według manuala Chyba, że zrobisz to tak jak ja to zrobiłem przez wyciągniecie zespołu pedałów ale o tym jak chcesz napiszę Ci na PW bo nie ma sensu tego tutaj wałkować co by mnie później nikt za taką pomoc nie zlinczował Jest mniej rozkręcania ale więcej gimnastyki
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-23, 21:59
Od razu napiszę, że nie wiem, jak to jest zbudowane. Ale, gdyby było tak, jak na Twoim rysunku, sam fakt niedochodzenia klapki do końcowego położenia nie powodował by prawie całkowitego zaniku przepływu powietrza. Powietrze by płynęło, z taka samą intensywnością, tylko temperatura byłaby różna od oczekiwanej. A u mnie zażyczenie sobie wyższej temperatury powoduje po prostu stopniowe zatykanie przepływu - więc pomysł z zapchanym radiatorem nagrzewnicy, niestety, jest bardzo logiczny.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-23, 23:00
Faktycznie się zagalopowałem z tą klapka, poczekamy na HIRO to wstawi zdjęcia tego mieszalnika
Odnośnie demontażu nagrzewnicy to HIRO mnie zmusił do tego i jeżeli chcesz to zrobić metodą pedałową to TEN post i następny mogą Ci się przydać Do tego demontaż zegarów, plastików na nogami oraz odkręcenie śrub trzymających kolumnę kierowniczą.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-24, 11:23
Uzupełnienie. Zgodnie z sugestiami kolegi, przetestowałem wszystko, co się dało. Efekty są takie:
1. Nawiewy na szybę - przy ustawieniu jak do odparowywania, intensywność nawiewu prawie się nie zmienia przy wzroście nastawionej temperatury. Odrobinę się zmniejsza, ale można taki stan uznać za dopuszczalny.
2. Nawiew na nogi - przy wyższej temperaturze wyraźnie słabnie. Tak, powiedzmy, o połowę.
3. Nawiewy w desce - im wyższa ustawiona temperatura, tym nawiew słabszy, maleje praktycznie do zera w pozycji max.
To chyba nie aż tak zapchany radiator nagrzewnicy, jak się obawiałem, bo w końcu w niektórych kierunkach powietrze leci. A czy przypadkiem w ogóle nie ma czegoś takiego, że klimatronik nie puści gorącego powietrza wyłącznie na twarz?
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-24, 12:58
chrisfox napisał/a:
A czy przypadkiem w ogóle nie ma czegoś takiego, że klimatronik nie puści gorącego powietrza wyłącznie na twarz?
Być może to jest przyczyną. Przynajmniej tak działa klimatronik przy ujemnych temperaturach, dopóki nie otrzyma informacji z czujnika na króćcu od nagrzewnicy, o podwyższonej temperaturze chłodziwa to w AUTOMACIE uruchomi wentylator max na 2 kreski co by kierowca nie dostał zapalenia płuc Skoro z każdego otworu leci powietrze bardziej lub mocniej to czy winą za to nie można obarczyć klapki rozdzielającej powietrze na dany nawiew ? Pytanie tylko dlaczego tak się dzieje przy ciepłym powietrzy a na zimnym już nie ?
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Safrane ph: VelSatis ph II
Rocznik: 2005
Pojemność: 3,5 V6
Wersja wyposażenia: Initiale
Typ pojazdu: BJ0V
Dołączył: 18 Mar 2011 Posty: 489 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-10-24, 13:18
Na szybę - leci. Bardzo gorące, to ono nie jest - oczywiście, trzeba odpiąć dwururkę i wypłukać nagrzewnicę - ale zdecydowanie ciepłe. Na szybę leci całkiem nieźle, na nogi trochę słabiej.
No właśnie, teraz jestem zdania, że wina jest po stronie klapek sterujących ciepłym nawiewem na nogi. Możliwe to, żeby się nie do końca otwierały? Gdyby ktoś miał schemat, jak ten cały mieszalnik funkcjonuje...
Co do nawiewów w desce, po namyśle stwierdzam, że może tak być powinno. Teraz ciepło, co innego, gdyby w samochodzie było poniżej zera, może wtedy byłby możliwy z nich gorący nadmuch.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-10-24, 14:00
chrisfox napisał/a:
No właśnie, teraz jestem zdania, że wina jest po stronie klapek sterujących ciepłym nawiewem na nogi. Możliwe to, żeby się nie do końca otwierały? Gdyby ktoś miał schemat, jak ten cały mieszalnik funkcjonuje...
Wczoraj na SB poddaliśmy ten temat kontemplacji Biorąc pod uwagę to zdjęcie
, to mamy trzy silniczki. Trzy od tej strony co na zdjęciu (na zdjęciu jednego brakuje u góry) i jeden u góry po drugiej stronie mieszalnika. Ja dochodzę do wniosku, że silniczek na samym dole nad którym widać idące cięgno steruje klapką odpowiedzialną za to czy powietrze z wentylatora ma lecieć przez nagrzewnicę czy nie. Środkowy silniczek będzie prawdopodobnie (na 99,9%) sterował klapką odpowiedzialną za kierowanie powietrza na dany wylot (nogi, gęba, szyba, nogi+szyba) i górne silniczki (prawy, lewy) odpowiedzialne są za strefy. Kwestia teraz jak działa klapka sterowana środkowym silniczkiem, jak widać na zdjęciu znajdowałaby się ona gdzieś w połowie wysokości mieszalnika zatem pytanie jak ta klapka jest zbudowana, że w danej pozycji dmucha szyba+nogi a na twarz już nie, czyżby miała więcej niż jedną łopatkę ?
chrisfox napisał/a:
Teraz ciepło, co innego, gdyby w samochodzie było poniżej zera, może wtedy byłby możliwy z nich gorący nadmuch.
Może faktycznie jeżeli temperaturę zadasz według skali czyli między 16-26 stopni to przy tych warunkach pogodowych automat "nie widzi" potrzeby bardziej otwierać nadmuchu z ciepłym powietrzem. Nie wiem czy próbowałeś na ustawieniu temperatury na maksa czyli jak ustawisz temperature na max czyli tak że skala zniknie to klimatronik tak jakby wchodzi w tryb manualny i nie jest sterowany elektronikom, zatem gorąco powinno lecieć. Kiedy miałem walnięty czujnik to zimą tylko tak jeździłem ale co 20 minut musiałem wyłączać bo pojawiaj się na wyświetlaczu efekt predatora (nazwa mojego autorstwa ) czyli wszystko co jest możliwe do wyświetlenia było wyświetlone, fizycznie wszystko przy przestawianiu przyspieszało/zwalniało ale wyświetlacz nie dawał o tym znać.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach