Na początku odłączamy akumulator, przede wszystkim to bardzo cenna informacja dla osób posiadających poduszkę powietrzną po stronie kierowcy Co by było gdyby przy rozłączaniu poduszki, nagle ona wybuchła ??
Po rozłączeniu akumulatora czas wziąć do reki Torx 25.
Skręć kierownice o 90* i wykręć dwie śruby - znajdują się z tyłu kierownicy.
W ten sposób odkręciliśmy poduszkę powietrzną. Delikatnie ja ściągnij z kierownicy, aż poczujesz lekki opór. Z tyłu poduszki jest podłączona taśma. Odepnij ja.
Po odpięciu poduszki odłącz kabel znajdujący się u góry kierownicy.
Przyszykuj grzechotkę i nasadkę Torx 50 i odkręć śrubę po środku kierownicy. Tu będzie trzeba użyć troszkę siły. Po odkręceniu złap dwoma rękoma kierownice i energicznie wyszarpnij ja z wieloklina. W moim przypadku wystarczyło raz mocniej szarpnąć.
W tej chwili zakończyliśmy demontaż kierownicy. Czas dobrac sie do zespolonego włącznika świateł i wycieraczek.
Po pierwsze przesuń kolumnę maksymalnie do siebie i odkręć pięć śrub. Pierwsze dwie znajdują się zaraz za kierownicą. Je odkręcimy przy pomocy Torxa 10.
Trzy kolejne znajdują się pod kolumną kierowniczą. W tym przypadku odkręcimy je Torxem 20. Po rozkręceniu zdejmij najpierw górną część, delikatnie podnosząc ja do góry, później dolna część sama opadnie.
Teraz odkręć 3 śruby (śrubokręt PH0) ze zwijadła oraz rozłącz kable znajdujące się pod nim.
Jeden kabel, ten po lewej stronie (pomarańczowy) jest przykręcony, odkręć jedną śrubkę przy pomocy PH 0 i kabelek sam opadnie z blaszka. W tej chwili możemy ściągnąć zwijadło.
UWAGA !!! Zwijadło stawia mały opór, gdyż wewnątrz są dwa małe zatrzaski. Należy oba ściągnąć do środka i wówczas ściągnąć zwijadło. Nie ciągnijcie na siłę gdyż złamiecie zatrzask, co ja niestety zrobiłem w starym mechanizmie.
Po ściągnięciu zwijadła czas ściągnąć włączniki zespolone. Odłącz kable znajdujące się za włącznikami (światła 2 złącza, wycieraczki 1 złącze). Odkręć śruby za pomocą śrubokręta PH2 (4 śruby znajdujące się na w każdym z rogów). Po odkręceniu delikatnie wyciągnij włączniki.
Tu mamy już wyciągnięte zespolone włączniki świateł i wycieraczek. Czas na mechanizm wyłączania kierunkowskazów. Wymontowanie jego to tylko formalność.
Mamy cały mechanizm jak na dłoni. W moim przypadku powodem nie odbijania kierunkowskazów był złamany maleńki "języczek", który nie przytrzymywał podczas odbijania i cały mechanizm sprężynowy podskakiwał i przeskakiwał wyłączenie kierunkowskazów. Na szczęście podczas wymiany zespolonego włącznika świateł zakupiłem komplet wraz z tym całym mechanizmem. Aby go wymienić musiałem jeszcze odłączyć wtyczkę od włącznika świateł awaryjnych oraz odkręcić ten włącznik.
I tak pozostała cala gola kolumna kierownicza
Wymieniłem mechanizm, naprawiłem zespolony włącznik świateł przy okazji (niestety ale to chyba najczęściej pada, stożki znów się wytarły ), poskładałem do "kupy" i działa !!!
Nawet śmiem twierdzić, że teraz całego mechanizmu wyłączania kierunków w ogóle nie słychać !!!
Cenna uwaga. Nie dokręcajcie kierownicy maxymalnie jak się da. Zostawcie jej troszkę luzu miedzy plastikami. Dokręciłem na max i niestety kierownica nie odbijała płynnie i dodatkowo tarła o plastiki.
Zauważyłem tez dziwną zależność. Niby mechanizmy wyłączania kierunków mają te same numery produktu, a jednak się troszkę różnią. Ten, który wymieniłem, był o jakieś 5mm cieńszy od nowego. Przez to nie moglem na początku dobrze skręcić plastików.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach