Witam
jestem posiadaczem renault safrane II 2.5 b+g.
Niestety ale mam z nia problem
Rozrusznik kreci,lecz mimo to silnik sie nie uruchamia, nie ma iskry.
Dzieje sie tak od miesiaca lecz zawsze samochod po krotkim odpoczynku odpalal,niestey teraz nie chce stoi unieruchomiony przez 2 dzien.safrana gasnie po kontakcie z woda ,gdy sa kaluze a potem nie chce palic
nie wiem co to moze byc prosze o pomoc
Safrane ph: II
Rocznik: 11/96
Pojemność: 2.5 20v
Wersja wyposażenia: RXE prawie już RXT, ASB, LPG itp. ;)
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U701 Pomógł: 58 razy Wiek: 56 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1822 Skąd: z Lublina
Wysłany: 2008-04-28, 21:53
Po kontakcie z kałużami ... masz osłony pod silnikiem ?
Jeżeli nie, to najprawdopodobniej zalewasz alternator.
Brak iskry - to należy zacząć od początku układu zapłonowego.
Kopułka + jej palec, przewody WN, świece i to co najdroższe - cewka.
Safrane ph: phase II
Rocznik: 1998
Pojemność: 2.5 20v + LPG
Wersja wyposażenia: RXT
Typ pojazdu: B54F
Typ silnika: N7U Pomógł: 6 razy Wiek: 52 Dołączył: 03 Kwi 2008 Posty: 808 Skąd: Świnoujście
Wysłany: 2008-04-27, 23:54
Stawiam na brak osłony i zalany alternator. Choć jak kolega lubi pływać Franią to mógł zalać wszystko
_________________ Panie, daj mi siłę, do zaakceptowania rzeczy, których nie mogę zmienić,
odwagę do zmiany rzeczy, których nie mogę zaakceptować,
mądrość, abym dobrze ukrył ciała tych którzy mnie dzisiaj wkurzyli.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2008-04-29, 07:52
arek napisał/a:
Brak iskry - to należy zacząć od początku układu zapłonowego. Kopułka + jej palec, przewody WN, świece i to co najdroższe - cewka.
Święte słowa ale bardziej bym obstawiał kopułkę i palec rozdzielacza, być może są jakieś nieszczelności i wilgoć z całym syfem dostaje się do środka i osadza na stykach kopułki i palca. Kiedyś tak moja kuzynka miała ale w kadett'cie. Sucho wszystko ok, zaczęło padać i już lipa z miodem. Niby wszystko nowe miała ale była ta nieszczęsna nieszczelność.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach