Dziś byłem lekko zaskoczony . Po odpaleniu auta , auto stoi sobie na P , dodaję raptownie gazu i .... prawie ,że zgasł obroty nagle w dół i już prawie prawie gaśnie gdy nagle ożywa i jest OK. Dzieje się tak gdy raptownie wciskam geja od gazu . Stawiam na map sensor lub TPS albo sondę lambda . Proszę o waszą opinie . Dodam ,że było tak na zimnym na ciepłym raczej nie . Chodzi o 2.0 16V N7Q
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach