Wysłany: 2009-01-11, 19:46 Spryskiwacze szyby i reflektorow w PH II
Jakby kogoś interesowało to właśnie przewalczyłem temat.
Zbiorniki są dwa, w prawym nadkolu. Przed kołem jest zbiornik do reflektorów, za kołem do szyby. Podczas wlewania płynu najpierw wypełnia się ten od reflektorów, a po jego napełnienieu płyn przelewa się do tego od szyby.
U mnie problemem był wyciek płynu ze zbiornika reflektorów. Skutkiem niemożność napełnienia zbiornika od szyb. Przyczyna leżała w nieszczelnych przewodach idących do samych spryskiwaczy reflektorów, konkretnie do prawego. Tam jest trójnik z którego zasilany jest lewy spryskiwacz. Ale zanim płyn dojdzie do tego trojnika, ma po dordze takie plastikowe kolanko, w które wbite są wężyki. I ono pękło.
Rozebranie jest banalne, choć upierdliwe. Trzeba zdjąć atrapę chłodnicy - od góry dwie śruby i plastikowe dwa kołeczki. Reszta to zatrzaski. Trzeba wypiąć boki atrapy spod kierunkowskazów i delikatnie zdjąć zatrzaski atrapy w okolicy reflektorów. Można spróbować przesunąć całą atrapę w prawo lub w lewo o jeden centymetr (po wypięciu jej pod kierunkami).
Teraz 10 nasadowa i odkręcamy jedną nakrętkę z tyłu reflektora i dwie od przodu, pod nim. Następnie odrobinę wysuwamy reflektor i unosimy do góry i odkręcamy spryskiwacz. On musi zostać w pojeździe. Reflektor na bok, wlewamy wodę do zbiornika i badamy skąd cieknie. Jak już wiemy to usuwamy oryginalną badziewną zapinkę metalową i zakładamy normalny cybancik na śrubę. Z wyczuciem skręcamy. Jeśli wężyk mimo to ma jakiś luz, to go wysuwamy z kolanka lub trójnika (zależy gdzie cieknie), trójnik smarujemy odrobiną silikonu sanitarnego i ponownie składamy i skręcamy. Jeśli szlag trafił kolanko (jest dwuczęściowe) to trzeba je czymś zastąpić. Potem wsuwamy reflektor, przykręcamy doń spryskiwacz i składamy resztę.
Safrane ph: Vel Satis
Rocznik: 2003
Pojemność: 2.2 DCI
Wersja wyposażenia: Initiale Patis
Wiek: 33 Dołączył: 02 Sty 2009 Posty: 111 Skąd: okolice Zawiercia
Wysłany: 2009-01-11, 20:59
Jeśli ktoś ma PH II i ma sam spryskiwacz szyb wyjmowanie zbirniczka jest jeszcze łatwiejsze wystarczy odkręcić koło odczepić przednią część nadkola plastikowego pod maską odkręcić jedną śrube która trzyma zlejek zbiornika potem lejek się wyciąga z uszczelki na której jest osadzony bo zbiornik wysówany jest dołem przy nadkolu ciągniemy delikatnie w stronę tyłu i wyjdzie;)
Nie pisałem o wyjęciu zbiornika, tylko o naprawie cieknących wężyków już po wyjściu ze zbiornika. Ale oczywiscie co do samej strony technicznej masz rację - tak się je wyjmuje. Jak są dwa to łączy je taki łącznik z karbowanej gumy, zaciśnięty sprężystymi opaskami z metalu. Generalnie wyjąć łatwo da się ten tylny, od szyb. Ten od reflektorów jest zamocowany jakoś inaczej i mi się go wyjąć przy pierwszym podejściu nie udało. Potem odkryłem że przyczyna wycieków nie jest w pękniętym zbiorniku (jak pierwotnie sądziłem) tylko właśnie w wężykach, a dokładnie w kolanku z plastiku....
Gość [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-12, 00:12
też miałem ten problem z kolankiem udało mi się to naprawić bez demontaży lampy,grila czego nie polecam mało miejsca łapy przez tydzień mi się goiły
Ja mialem problem nawet z wyjętym reflektorem, podziwiam więc kolegę - wielki szacun;-)
Gość [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-12, 02:43
Walczyłem z tym tematem u siebie zastąpiłem pękniętą złączkę trójnikiem plastikowym z OBI i wszystko gra.Z tym że u mnie trzeba zwalić zderzak żeby dostać się do lampy i do spryskiwacza.
Safrane ph: Była II
Rocznik: Była 09/97
Pojemność: Była 2.2 dT
Wersja wyposażenia: Była RXE
Typ pojazdu: B54G
Typ silnika: G8T740 Pomógł: 19 razy Wiek: 42 Dołączył: 18 Lut 2008 Posty: 1569 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2009-01-12, 09:04
A ja się zastanawiam czy aby sobie takich spryskiwaczy na reflektory nie założyć, bo już mi się nudzi co chwila stawać gdzieś na stacji w deszczową noc w celu ich umycia bo nie dają wystarczająco światła.
_________________ Gość, Ty i Renia i cały świat się zmienia
A ja jednak będę musiał odbudować instalację spryskiwaczy reflektorów (ksenony) - jeszcze nie wiem czego brakuje, ale z braku garażu będę się bawił późną wiosną.
Fajnie, że to opisaliście, bo teraz wiem jak to ugryźć.
Całośc składa się z dwóch zbiorników - nad prawym przednim kołem. Jak pisałem przedni zbiornik jest do reflektorów, a tylny do szyb. Czujnik niskiego poziomu płynu siedzi w tym zbiorniku do szyb.
Oba zbiorniki są połączone gumową rurką - u góry. Najpierw napełnia się ten od reflektorów i dopiero po jego wypełnieniu działa zasada naczyń połączonych i napełnia się ten od szyb.
Ze zbiornika do reflektorów wychodzi coś w rodzaju węża ogrodowego - odcinek ok. 20 cm. Na jego końcu jest plastikowe kolanko z szybkozłączką. Podobny kawałek wężyka ogrodowego wędruje do trójnika, z którego jest wężyk do prawego reflektora. Z drugiej strony trójnika wychodzi wężyk do lewego reflektora.
Teraz uwaga - ten wąż łączący oba reflektory jest ze sztywnego plastiku, specjalnie ukształtowanego. Łatwo pęka jak się probuje cos z nim zrobić. Chcąć np. ściągnąć z niego trójnik - trzeba go podgrzać opalarką (z wyczuciem, żeby nie spalić).
Safrane ph: II
Rocznik: 1999
Pojemność: 2.5 20V
Wersja wyposażenia: Fairway
Dołączył: 06 Gru 2013 Posty: 53 Skąd: Kraków/Miechów
Wysłany: 2014-02-04, 12:58
Witam,
Chciałbym odświeżyć temat. Nie działają mi spryskiwacze, wycieku płynu nie ma. Jedna zaślepka od spryskiwacza jest uwalona przez poprzedniego właściciela i stąd moje pytanie - czy mogł się uszkodzić jeden ze spryskiwaczy a 2 z tego powodu również nie działa? Co sprawdzić i jak się do tego zabrać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach