Safrane Klub Polska

Eksploatacja - Instrukcja - OC, rekalkulacja, wypowiedzenie, podatki itp.

cudanakiju - 2010-12-17, 12:59
Temat postu: Instrukcja - OC, rekalkulacja, wypowiedzenie, podatki itp.
Jako, że właśnie przechodzę mordęgę z tym całym procederem, opiszę pokrótce co i jak, żeby inni mieli w przyszłości lżej. Wszystko opisane od strony kupującego.

Jeśli kupujesz auto, które ma opłacone OC na dłużej niż 30 dni, to masz minimum 30 dni na podjęcie decyzji co robisz z ubezpieczeniem. Masz dwie możliwości: polisa jest przepisywana na Ciebie lub z niej rezygnujesz.

W przypadku pierwszym każde TU ma WŁASNĄ politykę. PZU podobno nierekalkuluje składki, czyli ktoś kto miał 60% zniżek i auto zarejestrowane w psiej wólce i płacił 200zł 'przekazuje' OC razem z autem świeżemu kierwocy z Wawy.

Inne TU robią tak, że jak zgadza się kod pocztowy to mają w nosie i nie rekalkulują. Kolejnym wyznacznikiem jest wiek. Moja ubezpieczalnia (już niedługo nie moja ;D ) ma zapis, że jeśli właścicielm lub współwłaściicelem jest osoba poniżej 25 roku życia to składka OC zostania zrekalkulowana. I zrobią to, bez względu na to czy ich poproszę czy nie. Bo taki mają zapis i tak trzepią kasę. W związku z tym, po rekalk. wychodziło mi 2,200 za auto o.O

Można składać pisma, ale oni mają na to wy :cenzura: ne...

Z drugiej strony - kupujesz auto od świeżaka z Wawy, który płacił dwójkę za OC. i np zapłacił tylko 1szą ratę. Przychodzi czas drugiej raty, ale nie chcesz płacić tysiaka, wiec idziesz do TU i na piśmie dajesz prośbę o rekalkulacje składki, co nie jest w ich interesie, bo 2rata wyjdzie taniej zakładając ze masz znizki i nie jestes z Wawy. Ale nawet jak to nie jest w ich interesie to mają zasrany obowiązek żeby to zrobić, bo tak mówi ustawa.

W razie niewypowiedzenia przez nabywcę pojazdu umowy ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w terminie określonym w ust. 1, zakład ubezpieczeń może dokonać ponownej kalkulacji należnej składki z tytułu udzielanej ochrony ubezpieczeniowej, poczynając od dnia zbycia pojazdu, z uwzględnieniem zniżek przysługujących nabywcy oraz zwyżek go obciążających, w ramach obowiązującej taryfy składek. W przypadku gdy nabywca pojazdu złoży wniosek o dokonanie ponownej kalkulacji należnej składki, zakład ubezpieczeń jest obowiązany do jej dokonania.

Jest jeszcze trzecia droga - hardkorowa - OC kosztuje Cię 2k, u innych TU 1,4k to sprzedajesz auto rodzinie - temu komu sprzedasz ma 30 dni, w ciągu 30 dni znowu kupujesz i tak w koło macieju. Oczywiście od każdej transakcji jest podatek 2% Co i tak wyniesie taniej w skali roku niż płacić dwójkę za zasrane OC. No i do wersji hardkorowej może się przypiąć US i wtedy zaczynają się schody więc nie polecam nikomu :P

Ostatnia droga - sprzedajesz auto, bo straciłeś robotę, nie stać Cię na OC, bo liczyłeś że nie dopłacisz tyle i życie ssie...

[btw: znalazłem OC za 700zł - czyli piekielnie tanio w porównaniu z tymi ofertami które otrzymywałem wcześniej, jakby ktoś chciał, to dam namiary na PW]

Teraz będzie część o podatkach, z racji tego, że sprzedajesz auto w okresie pół roku od jego kupna a nawet w okresie 30 dni od kupna :( Sprzedajesz, nowy nabywca dostaje 30 dni na załatwienie spraw. Ty zgłaszasz do wydziału komunikacji ze sprzedales i nawet nowe tablice w nowych ładnych ramkach Renault będą należeć do kogoś innego :(

I od tej sprzedaży płacisz podatek, jakby tego było mało. Jeśli sprzedałeś za więcej niż poprzednio kupiłeś. Kupiłeś za 5k sprzedałeś za 5,5k to musisz opłacić 19% podatku od 500 zł - czyli zysku tak jakby... ;/ Możesz próbować udowodnić, że za 500zł np kupowałeś płatne ogłoszenia, albo robiłeś coś innego, żeby próbować go sprzedać, wtedy wratość pojazdu wynosi 5,5 i nie płacisz podatku. Nie zapłacisz też podatku jak sprzedasz autko za piątkę lub taniej. Chyba, że US przyczepi się, że sprzedałeś za tanio, bo u nich w eurotaxie auto kosztuje 7k. Kończąc już - sprzedając auto w przeciąu pół roku od jego kupna, bez względu na to czy zapłacisz podatek 19% czy też nie, musisz uwzględnić te manewry w swoim rozliczeniu podatkowym.

Dziękuję za wysłuchanie moich bolączek

Darek - 2010-12-17, 14:27

Przeniosłem do działu "eksploatacja" . Dział instrukcje obsługi służy do czego innego. Jeśli chcesz napisać porządną instrukcję to postaraj się o mniej błędów i bardziej przystępny język (bez urazy)
Wracając do tematu to ten jest jak rzeka i w dodatku w każdym miasteczku będzie rozpatrywany inaczej. Nie da się tego zamknąć w jednym poście. Piszesz że znalazłeś OC za 700 złotych i to jest tanio. No cóż ja płacę 460 i wcale nie uważam, że to tanio więc o co chodzi :)

Jeśli administrator uzna, że temat wciąż jest w nieodpowiednim dziale niech przeniesie

Goalkeper - 2010-12-17, 20:04

Z tym podatkiem to US jawnie zmusza podatnika do składanie nie prawdy, a jak wiadomo umowa kupna/sprzedaży jest dokumentem i nie może być w niej matactwa. Więc według mnie jeżeli kupiłem samochód za 1000zł o za to 1000zł płacę a nie według ich widzimisię bo eurotax pokazuje co innego :) Tak samo miałem z mieszkaniem, wyliczyli sobie wartość mieszkania na 120k zł nawet nie przychodząc na wycenę i po to, żeby sprawdzić w jakim stanie jest mieszkanie :) Ostatnio też pisałem do Inteligo dlaczego z zarobionych odsetek z kwoty 1013zł było ich 2,66zł, odciągnęli mi 1zł jak podatek od dochodu wynosi 19%. Odpowiedź była, krótka bo US zaokrągla do pełnej kwoty :) Pytanie tylko czy to zaokrąglenie powinno się tyczyć groszy czy złotych :) I tym oto sposobem nie dość, że US nakłania do składania nie prawdy to jeszcze okrada podatników w biały dzień. Aż się dziwię dlaczego jeszcze dziura w budżecie nie jest załatana :) Dajmy na to (są to przemyślenia tylko i wyłącznie teoretyczne) mamy w Polsce 36 milionów ludzi. Niech chociaż połowa z nich oszczędza ten 1000zł na koncie oszczędnościowym czy innym produkcie bankowym pozwalającym mnożyć kasę. Każdy z nich będzie miał miesięcznie zarobku 2,66 z czego 1zł zabierze im US czyli mamy 18mln złotych miesięcznie co daję nam w skali roku 216 mln złotych, które jest kradzione przez państwo :)
Darek - 2010-12-18, 09:07

Najzabawniejsze jest to, że i US i ubezpieczyciel korzystają z jakiś źródeł wycen samochodów, szkoda jednak, że tak diametralnie różnych. Jak za swój płaciłem podatek to powiedziałem, że to golas i w dodatku mocno zniszczony. Pani powiedziała, że auto jest warte 26000 i nie ma gadania. To samo auto w godzinę później u ubezpieczyciela straciło na wartości... POŁOWĘ.
Goalkeper - 2010-12-18, 09:33

Pamiętam jak stary mi kupił R11 za 1000zł, poszedłem załatwiać papierki w US i pani powiedziała, że mnie policzy od 2600zł. Stary się tak wściekł i stwierdził, że woli to spalić i mieć wypłacone odszkodowanie :)
cudanakiju - 2010-12-18, 10:23

z tym tanim OC chodzi mi o osobę bez zniżek z rocznym prawem jazdy, poniżej 25 roku życia i z autem o silniku większym niż 2,0
Darek - 2010-12-18, 13:23

cudanakiju napisał/a:
z tym tanim OC chodzi mi o osobę bez zniżek z rocznym prawem jazdy, poniżej 25 roku życia i z autem o silniku większym niż 2,0

No tak, tu mnie masz. Mam wszystkie zniżki i nie jestem już młodzieniaszkiem :) . Silnik oczywiście mam większy co widać w podpisie. W ubezpieczalni gdzie ubezpieczam auto ostatni próg to właśnie 2 litry. Powyżej tego hulaj dusza piekła nie ma.
W świetle tego Twoja oferta faktycznie jest najniższa. Niestety wszystko zależy od wielkości miejscowości w jakiej zarejestrowany jest samochód.
Może podzielisz się informacją cóż to za ubezpieczyciel tak nisko się ceni ??

shreeek - 2011-01-03, 09:47
Temat postu: .
Ja nigdy nie przepisuje OC ;) jezdze do konca ;)
Cakes - 2011-01-03, 23:48

Specjalisci pomoga.... co sadzicie o OC w Link4.... maja bardzo korzystny kalkulator w chwili obecnej... Allianz wyliczylo mi 850zl przy 40% znizek i przedluzeniu umowy....a link4 jedyne 580zl...
zgagulka - 2011-01-03, 23:52

OC jest dla poszkodowanego nie dla Ciebie, więc ubezpieczający się powinien wybierać najkorzystniejszą opcję dla siebie.
Patrząc jednak z pozycji poszkodowanego, z doświadczenia wiem że Link jest porażką.

Goalkeper - 2011-01-03, 23:54

Mnie wyliczyło przy 60% 477zł (w tym NNW na 6000zł) ale to i tak drożej niż w PZU.
Cakes - 2011-01-03, 23:58

Goalkeper, PZU ma jakis dziwny przelicznik i wylicza mi 1200zl :D

Poszkodowanym nie bede, wiec chyba skusze sie na link4...widac odswiezyli marke...Pierwsze OC na Safranke mialem u nich. Najnizsze ubezpieczenie wtedy oferowali mi w HDI za 1700zl, a w link4 w 2 ratach mialem za 1300zl.

arek - 2011-01-04, 08:07

Sprawdź jeszcze w AXA. Jak ostatnio szukałem najtańszego OC dla syna, to u nich wyszło najkorzystniej. Ja też mam w Axie.
Symulacja na ich stronie internetowej wychodzi wyżej, niż faktycznie składka, ale to zapewne przez fakt, że przy zawieraniu polisy i rozmowie telefonicznej potrafią dać dodatkową zniżkę.

shreeek - 2011-01-07, 19:59
Temat postu: .
Mnie axa chciala dzisiaj wkrecic na nowa polise OC.
Stara byla w axie do 3 grudnia 2011 facet dzwonil ze zamknac polise i czy biore u nich. i znizki leciec beda. A ze akurat obudzil mnie zaspany przytakiwalem. Dopiero na koniec oprzytomnialem ze przeciez OC przechodzi. Zapytalem a on zniechecony ze tak ze przechodzi ale ze znizki mi nie bedzie dalej produkowac. Nic za przepisanie nie placilem za 3-4 dni ma przyjsc przepisana polica. i tak o to 1050 zl oszczedzilem :) ....

arek - 2011-01-07, 20:11

Widocznie sprzedający podał Twój numer telefonu i dane do AXA - dzięki temu dostanie 50 zł zniżki u nich przy ubezpieczeniu kolejnego samochodu :)
Zgłosił sprzedaż i liczył na zwrot nadpłaconej kwoty, ale w związku z tym, że kontynuujesz ubezpieczenie nic nie dostanie poza zwrotem NNW, jeżeli takowe wykupił ;)
Gdybyś sprzedającemu podpisał kwit, że rezygnujesz z obecnego ubezpieczenia to musiał byś zapłacić OC na nowych warunkach.
To nie firma chciała Cię wkręcić ;)

shreeek - 2011-01-07, 20:51
Temat postu: .
Ok ale to czemu od razu nie mowil mi o tym ? tylko najpierw chcial mi zamknac obenca polise? Sam musialem upominac sie o przepisanie polisy OC .
arek - 2011-01-07, 21:03

Bo nie kontaktowałeś się z nimi na infolinii ;) Więc starał się przyciągnąć klienta, a za to ma kasę :D

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group