Goalkeper - 2008-12-29, 21:41 Temat postu: Akumulator czy alternator umiera ?? Od jakiegoś czasu zauważyłem, że w czasie pracy silnika na wolnych obrotach wszystko lekko przygasa tzn. słabiej świeci, dopiero jak dodam gazu albo jak już jadę wszystko się rozjaśnia. W dodatku przy dodawaniu gazu albo w czasie jazdy słychać, że wentylator nawiewy zwiększa swoje obroty. I w związku z tym ma pytanie czy aku już pada czy altek (regulator napięcia) zaczyna nie dawać sobie rady ? Gość - 2008-12-29, 21:50 Goli stawiam na alternator a dokładnie regulator napięcia miałem tak w poprzedniej reni ale nic pozatym puki ją miałem się nie działo teraz ma ją znajomy i mówi że ok 
ARCHEOLOG - 2008-12-29, 21:55 100% regulator - jak dodasz do tego po pewnym czasie lekkie pulsowanie podświetlenia to bankowo będzie to. Możesz spodziewć się po penym czasie jazdy na padającym regulatorze, że będzie się zawieszał wentylator, a jak dodasz gazu to odpali go po kilku sekundach na nowo. Ot taka zabawna zależność. Goalkeper - 2008-12-29, 22:01 No to jestem już spokojny w R25 miałem tak, że diody w altku poszły i cały prąd uciekał z aku. Z początku chciałem wstawiać nowy/regenerowany ale znajomy nie/mechanik z zawodu stwierdził, że trzeba diody wymienić.
A propos
, może się to przydać Rufusowi, bo on też ma lekkie problemu z elektryką, sprawa wygląda tak, że jak zmieni coś na panelu klimy to dopiero po jakiś czasie zmiany te następują. ARCHEOLOG - 2008-12-29, 22:06 Hmmm - tego bym raczej nie łaczył z tym, ale kto wie? W przypadku Rufusa wygląda raczej na jakiś błąd sterownika. Na poczatek proponuję twardy reset  - odpięcie autka od aku.
Gość - 2008-12-29, 22:16 Sprawdż ładowanie w pełnym zakresie obrotów i zobacz jakie masz napięcie na aku rano. Ja miałem podobnie w innym aucie zregenerowałem alternator i się poprawiło ale aku był słaby więc go naładowałem i problem rozwiązany. Goalkeper - 2008-12-29, 22:21 Ostatnio mierzyłem sobie ładowanie bo akurat zakupiliśmy do warsztatu tester do aku i instalcji. Ładowanie było 13.15V a powinno być coś koło 14.25V jak się nie mylę. Sprawdzane było na wolnych obrotach a w instrukcji testera napisane było, że przy silnikach diesla należy wkręcić silnik na 2000obr. co by odczyt był wiarygodny. Gość - 2008-12-29, 22:29 Napięcie ładowania powinno oscylować w okolicach 14-14.4 V. Tyle powinno wynieść przy 1500-2000 obr/min. Na niskich obrotach wystarczy jak daje powyżej 12 V, żeby odbiorniki działały. Goli, prawdopodobnie jest to problem regulatora napięcia, który na wolnych obrotach nie daje rady. Mam też dokładnie ten sam efekt co opisujesz. Nie martwię się tym - silnik codziennie rano pali na dotyk, więc aku słaby nie jest. Po za tym ja bardzo dużo jeżdżę w trasy, więc aku raczej nie ma kiedy się rozładować. Z drugiej strony - włączone światła, wentylacja, radyjko, nawigacja i CB radio - w sumie uzbiera się niemały pobór prądu i jakoś nawet na wolnych obrotach alternator na to wszystko wyrabia, a faktycznie przygasa wtedy tylko panel klimatronika. Gość - 2008-12-30, 08:22 ja tak miałem śmiesznie jak mi się pasek od alternatora lekko ślizgał a jak się gazu dodało przestali się ślizgać i się jaśniej robiło wiec może goli to pasek tez :> Goalkeper - 2008-12-30, 09:15 Dzisiaj wszystko posprawdzam, od 10:00 się zabiorę za to, czekam jak kumpel do roboty przyjdzie i od razu lecę na warsztat. Bieniu - 2008-12-31, 19:12 Dokładnie tak jak mówią regulator do wymiany, a jak juz pulsuje tzn że niedługo skończy swój żywot |
