Safrane Klub Polska

Elektryka - Diody LED

Darek - 2008-12-04, 19:27
Temat postu: Diody LED
Proste pytanko
Czy ktoś używa Ledów np w światłach postojowych ?? Ciekawi mnie czy komputer nie dostaje szajby i nie melduje spalonych żarówek. Przy okazji tematu o zamiennikach ksenonów zajrzałem na allegro żeby sprawdzić co nowego w żarówkach i byłem mile zaskoczony

wazzabii - 2008-12-04, 20:50

Z tego co czytałem to ponoć będzie informować o spaleniu żarówek, ponieważ pobierana moc będzie dużo mniejsza. Można to łatwo ominąć dokładając odpowiedni rezystor. Tu nasuwa się pytanie, czy po uszkodzeniu diody czego skutkiem będzie brak świecenia, komputer poinformuje nas o uszkodzeniu?
Goalkeper - 2008-12-04, 20:58

To czujniki działają na zasadzie pobieranego napięcia czy na zasadzie przepływu prądu ? Bo wydawało mi się, że jeżeli odbiornik umożliwia cały czas zamknięty obwód to nie powinno się nic dziać.
Gość - 2008-12-04, 21:29

Goalkeper napisał/a:
To czujniki działają na zasadzie pobieranego napięcia czy na zasadzie przepływu prądu :?: Bo wydawało mi się, że jeżeli odbiornik umożliwia cały czas zamknięty obwód to nie powinno się nic dziać.


Wybaczcie ale to cześc zboczenia zawodowego :wstyd: Nie ma czegoś takiego jak pobieranie napięcia.
Wg mnie gdzieś na obwodzie świateł pozycyjnych założony jest bocznik ( rezystor) na którym przepływający prąd w pokojówkach powoduje spadek napięcia. Napięcie to jest mierzone i musi się mieścić w odpowiednich granicach. jeśli brakuje żarówki płynie mniejszy prąd co powoduje mniejsze napięcie na boczniku które uaktywnia alarm.

Przynajmniej tak mi się wydaje bo nie mam potwierdzenia tej teorii.
Jeśli tak jest to po odłączeniu postojówki z przodu powinien wyskoczyć błąd. Ale gdy ta sama żarówkę podepniemy np z tyłu to błąd powinien zniknąć.
Tak samo nie powinien pojawić się błąd jeśli zamiast 2 żarówek 5W podepniemy 1 żarówkę 10W. Bilans mocy będzie taki sam.
Zaznaczam jednak ze te wiadomości są nie potwierdzone. Opieram się tylko na mojej elektrycznej wiedzy. Nie mniej w najbliższym czasie to sprawdzę.

Goalkeper - 2008-12-04, 21:47

Totek, zawsze nas na studiach (Elektrotechnika specjalność elektryka i elektronika w pojazdach Wesoly ) opieprzali, że mylimy prąd z napięciem Wesoly Tak jak ja to poczyniłem post nad Tobą ale to wiesz takie zboczenie zawodowe Wesoly Ale moim zdaniem to czujniki chyba działają na zasadzie 01 czyli albo jest przepływ albo go nie ma.
Darek - 2008-12-04, 21:58

Goalkeper napisał/a:
Ale moim zdaniem to czujniki chyba działają na zasadzie 01 czyli albo jest przepływ albo go nie ma.


Chyba jednak nie. Komputer informuje o spalonej żarówce na chwilę przed jej przepaleniem :P

wazzabii - 2008-12-04, 21:59

weźmy na przykład podświetlanie tylnej tablicy. Mamy tam 2 żarówki, połączenie równoległe, więc nawet jak się jedna spali to nadal obwód jest zamknięty, czyli Twoja teoria jest chyba błędna. Ja jestem skłonny przyjąć tą z poborem mocy.

u mnie też zboczenie, jeszcze nie zawodowe, ale raczej z powodu studiowania elektrotechniki Wesoly

Goalkeper - 2008-12-04, 22:20

A czy jak jedna żarówka się przepali to komputer powiadamia o tym ? Bo jeszcze nie miałem okazji wymieniać.
Gość - 2008-12-04, 22:42

Tak, mówi - sprawdzone w praktyce.
Bieniu - 2008-12-04, 23:13

Ja mam LEDy w postojówkach z przodu i w oświetleniu tablicy (właściwie jedna na tablicy się spaliła) i cały czas słyszę "sztand lajght funkcjon gesztet" Wesoly
wazzabii - 2008-12-04, 23:16

a po polskiemu, że się popsuło? Hyhy
Darek - 2008-12-04, 23:18

Bieniu napisał/a:
Ja mam LEDy w postojówkach z przodu i w oświetleniu tablicy (właściwie jedna na tablicy się spaliła) i cały czas słyszę "sztand lajght funkcjon gesztet" :)

A zanim się spaliła to też słyszałeś ???

Bieniu - 2008-12-04, 23:28

tak Wesoly
Goalkeper - 2008-12-05, 09:02

Kurdę gdzieś na serwerze jest schemat elektryczny oświetlenia całego. Jak by mógł jakiś elektryk/elektronik to przeanalizować ja się za to nie biorę bo studiuję zaocznie a raczej tylko uczęszczam na wykłady Wesoly
jurek201 - 2008-12-05, 10:52

Panowie i Panie Zawstydzony ,
poniżej jest link do zdjęcia schematu modułu kontroli świateł.
http://www.fotosik.pl/pok...7205ba60dc.html

Jak widać żarówki C, A, E są do modułu podłączone równolegle, czyli moduł musi (poza stanami prąd płynie/prąd nie płynie, dla innych kontrolowanych żarówek) dla tych żarówek kontrolować natężenie prądu, które zmieni się, jeśli jedna z tych żarówek podłączonych równolegle ulegnie przepaleniu.
Nie rozbierałem modułu, żeby zobaczyć co jest w środku
Mruga Hyhy ale sądzę, że kontrola przepalenia żarówek odbywa się na zasadzie pomiaru spadku napięcia na opornikach połączonych szeregowo z żarówkami. Zatem dla świateł pozycyjnych na diodach LED należałoby równolegle do diod dołączyć oporniki symulujące opór normalnych żarówek.

O spaleniu diody LED układ nas raczej jednak nie poinformuje, ale diody LED są znacznie bardziej trwałe ( o ile nie przekraczamy dopuszczalnego dl nich prądu) od żarówek.

Darek - 2008-12-05, 20:13

a możesz tak jak chłopu na roli wytłumaczyć co potrzebowałbym zrobić z diodami LED żebym mógł ich użyć w postojówkach bez narażania się na ciągłe komunikaty o przepalonych żarówkach ???
jurek201 - 2008-12-07, 16:59

Już próbuję "jak chłopu na roli" Wesoly Wesoly wytłumaczyć.
Normalna żarówka w postojowych i oświetleniu tablicy ma moc 5 wat. Stosując zwykłe prawo Ohma wychodzi, że jej opór jest równy około 30 omów, a prąd przez nią płynący około 0,4 ampera.
Z informacji, jakie znalazłem na temat diod (żarówek) LED stosowanych zamiast świateł postojowych wynika, że płynie przez nie prąd około 0,1 ampera czyli sporo mniejszy niż w przypadku zwykłych żarówek.
Zatem opornik, jaki należy dolutować równolegle do LED powinien mieć opór około 40 omów. W tak zwanym typoszeregu oporów nie ma takiej wartości, najbliższe to 39 lub 43 omy i tu kierowałbym się w stronę wartości 43 omy. Moc takiego opornika powinna wynosić 5 wat.
Oporniki należy dolutować równolegle do przewodów prowadzących do gniazd, w które wkładamy żarówki, tuż przy samym gnieździe, bo tak jest najwygodniej (ja tak zrobiłem u siebie w oświetleniu tablicy i jak na razie /cztery lata/ nic się nie urwało, choć przewody od opornika zostawiłem dość długie)
Jaśniej to chyba nie potrafię wyjaśnić Zawstydzony Zawstydzony Zawstydzony Mruga

Gość - 2008-12-07, 17:52

Wydaje mi się że 100mA na zwykłą ledkę to stanowczo za dużo. 40mA powinno w zupełności wystarczyć.

Chyba że mamy luxeony
http://www.philipslumiled...abilitytool.cfm

Ledy zwykłe:
- diody LED KINGBRIGHT !!
- kolor biały
- przezroczysta obudowa
- jasność 70 000mcd
- pobór prądu 20mA
- kąt świecenia 35 stopni
- średnica diody 5mm
- napięcie zasilania 3 - 3,5V (oczywiście spadek napiecia na ledce przy ograniczonym prądzie do 20mA
- żywotność 100000 godzin

Obliczenie rezystora:
U- napięcie na rezystorze
Uzas- napiecie zasilania , w samochodzie średnio 13,7V (12-14,5)
Uled- spadek napięcia na ledce przy założonym prądzie (różny dla różnych typów i kolorów) u nas 3V
R- rezystor
I - prąd diody (zakładam 30mA = 0.03A)
z - ilość ledek w szeregu


R=U\I
gdzie U = Uzas - z*Uled

Więc
R = (Uzas - z*Uled)\I

przykładowo dla 2 powyższych diod połączonych szeregowo zasilanych z napiecia samochodowego

R = (13,7 - 2*3)\0.03 = 256 Ohm

Dla jednej ledki
R = (13,7 - 1*3)\0.03 = 356 Ohm
Wybieramy więc pierwszy w kolejności z szeregu w gorę rezystor jaki jest dostępny.

jurek201 - 2008-12-07, 17:53

Zgoda na zwykłą pojedynczą diodę LED to i 40 miliamper jest za dużo. Tylko w tzw. żarówkach LED to tych pojedynczych diod to jest ładnych parę sztuk najprawdopodobniej połączonych szeregowo równolegle, stąd pobierają więcej prądu niż pojedyncza. Dane wziąłem z danych "żarówki LED", która miała oprawkę taka, jak zwykła żarówka i zawiera kilkanaście diod. Niestety nie wiem, jakie żarówki LED ma Darek.
Darek - 2008-12-07, 19:20

jurek201 napisał/a:
Niestety nie wiem, jakie żarówki LED ma Darek.


Jeszcze nie mam ale już są w drodze takie :

Są to tak zwane Diody LED dyfuzyjne z matową bańką równo rozpraszające światło i jest to raczej na pewno dioda pojedyncza

Gość - 2008-12-07, 22:16

Na moje oko zwykła ledka. Zapodaj jej prąd 20mA. Jak by świeciła za słabo możesz się pokusić o zwiększenie max do 30mA.

Osobiście to jestem ciekawy jak by się taka sprawowała na postojówce
http://allegro.pl/item493...140_lm_hit.html

jurek201 - 2008-12-07, 23:37

To co na zdjęciu przesłał Darek to pojedyncza dioda LED i pewnie już z opornikiem szeregowym, bo ma trzonek dostosowany do oprawki. Zastanawiam się czy takie same będą w tylnych pozycyjnych, bo trzonek to jakby nie taki Wesoly
Co do tych co są na Allegro to chyba byłyby z nich niezłe reflektorki, zamiast świateł pozycyjnych Zdziwiony przewala oczami

Darek - 2008-12-07, 23:54

jurek201 napisał/a:
To co na zdjęciu przesłał Darek to pojedyncza dioda LED i pewnie już z opornikiem szeregowym, bo ma trzonek dostosowany do oprawki. :


Oto mi właśnie chodziło. Ta dioda jest zamiennikiem żarówek W5W. Zamówiłem sobie takich dziesięć bo cała kabina jest nimi nafaszerowana a także trzecie światło stopu. Z tylnymi pozycyjnymi wolę nie eksperymentować, tam i tak nic nie widać przez czerwone szkło, chociaż jak mi się spodoba kolor postojówek i ich moc to kto wie :)

Gość - 2008-12-08, 00:26

a poco wam te diody zakładajcie zwykłe żarówy i koniec Wesoly Wesoly Wesoly
Darek - 2008-12-09, 09:49

henry71 napisał/a:
a poco wam te diody zakładajcie zwykłe żarówy i koniec :) :) :)


Po prostu dioda daje zimne białe światło jak... ksenon :)

Gość - 2008-12-09, 22:28

Darek ja już zamontujesz te diody to daj znać czy bez żadnych przeróbek, komputer prawidłowo widzi te diody, to znaczy czy komputer nie mówi, że żarówka jest spalona. Bo dzisiaj kupiłem diody w5w w norauto "białe". Efekt jest super w porónaniu do w5w Philips bluevision...bez porównania, nom ale komputer mówi o spalonych żarówkach...
jurek201 - 2008-12-10, 11:04

Jeśli wymienimy żarówki na diody LED to "gadaczka" musi gadać.
Darek - 2008-12-10, 12:54

jurek201 napisał/a:
Jeśli wymienimy żarówki na diody LED to "gadaczka" musi gadać.


No chyba że już są przystosowane :P

jurek201 - 2008-12-10, 15:59

Nie mogą być przystosowane do tego, aby pobierały prąd rzędu 0,4 ampera, bo wtedy wydzielałaby się na nich taka sama moc, jak na standardowych żarówkach 5 watowych. Obudowa takiej diody po krótkim czasie by się stopiła - myślę tu o takiej diodzie, jak na zdjęciu w którymś z poprzednich postów a nie o specjalnych diodach dużej mocy, które i tak muszą mieć radiator do chłodzenia.
Darek - 2008-12-10, 16:42

jurek201 napisał/a:
Nie mogą być przystosowane do tego, aby pobierały prąd rzędu 0,4 ampera, bo wtedy wydzielałaby się na nich taka sama moc, jak na standardowych żarówkach 5 watowych. Obudowa takiej diody po krótkim czasie by się stopiła - myślę tu o takiej diodzie, jak na zdjęciu w którymś z poprzednich postów a nie o specjalnych diodach dużej mocy, które i tak muszą mieć radiator do chłodzenia.


Chodziło mi o to że mogą mieć wstawiony opornik który równoważy braki

jurek201 - 2008-12-10, 17:27

No właśnie o to chodzi Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly . Gdyby diod miała wewnątrz taki opornik równoważący braki to na nim musiałaby wydzielać się moc około 5 wat i plastikowa obudowa diody z takim opornikiem prawdopodobnie by się stopiła Smutny Smutny .
Darek - 2008-12-10, 20:55

Rozumiem w takim razie że stosowanie opornika w układzie jest bez sensu bo będzie się on poważnie grzał ??
jurek201 - 2008-12-10, 22:24

Jest sens a nawet konieczność jeśli Chcesz oszukać gadaczkę.
Jeszcze raz Wesoly Wesoly

1. Żeby gadaczka "widziała" sprawną żarówkę od świateł pozycyjnych to prąd w obwodzie zasilającym żarówkę musi wynosić około 0,4 ampera.

2. Przez w miarę standardową diodę LED płynie przy jej normalny świeceniu prąd około 0,02 ampera, czyli dużo za mały, aby "gadaczka" widziała diodę LED jako żarówkę.

3. Napięcie na samej diodzie LED /na jej strukturze/ może wynosić maksymalnie coś około 3 volt, czyli napięcie w instalacji samochodu (12V do 14,4 V) jest za duże i dlatego szeregowo ze strukturą jest w obudowie diody (ale tylko dostosowanej przez producenta do zasilania z instalacji samochodu czyli 12V) stosowany opornik, który ogranicza prąd płynący przez diodę do tych 0,02 ampera i jednocześnie obniża napięcie na strukturze diody do tych około 3 V. Skutek jest taki, że w obwodzie zasilania żarówki płynie prąd właśnie około 0,02 ampera, co "gadaczka" interpretuje, jako spaloną żarówkę i zaczyna gadać - a tego nie lubimy Hyhy Hyhy

4. Żeby oszukać "gadaczkę" trzeba zwiększyć prąd płynący w obwodzie zasilania światła pozycyjnego do około 0,4A, poprzez dołączenie równolegle do diody LED opornika o oporze około 39 omów, na którym wydzieli się moc około 5 wat i będzie się nagrzewał tak, jak nagrzewa się żarówka.

No cóż fizyki i rządzących nią praw związanych z prądem "nie przeskoczymy". Smutny Smutny

Wybacz, jeśli trochę przydługo ale to z dobrej woli. Wesoly Wesoly Wesoly Wesoly

To naprawdę da się zrobić (myślę o "uciszeniu gadaczki") Wesoly

Darek - 2008-12-11, 09:55

Diody kupione i osadzone. Dają piękne białe światełko kolorem niemal identyczne z ksenonami. Niestety zgodnie z przewidywaniami komputer woła o przepalonych żarówkach, więc będzie trzeba się pobawić w elektryka i zastosować opornik Smutny

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group